Chciał przeskoczyć na nartach autostradę. Zabiło go potężne uderzenie
21-letni Amerykanin zmarł po nieudanej próbie wykonania ryzykownego wyczynu kaskaderskiego. Mężczyzna chciał przeskoczyć na nartach szeroką na 13 metrów autostradę w amerykańskim stanie Kolorado.
Martwe ciało Amerykanina zostało znalezione przy autostradzie 40 w Grand County przez jednego z przechodniów, który natychmiast powiadomił pogotowie, twierdząc, że młody mężczyzna nie oddycha i jest nieprzytomny. Próbował on reanimować rannego do czasu przybycia służb ratunkowych. Niestety zanim ktoś dotarł na miejsce, 21-latek zmarł.
"Wstępne dochodzenie wykazało, że ofiara próbowała wykonać ryzykowną akrobację narciarską, próbując przeskoczyć autostradę. Niestety nie osiągnął on wymaganej prędkości, w wyniku czego uderzyła w jezdnię" – przekazano w oświadczeniu biura szeryfa hrabstwa Grand.
W momencie niefortunnego skoku 21-latek miał na sobie kask i inny sprzęt ochronny, ale niestety nie były w stanie ochronić go przed intensywnością uderzenia.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Niebezpieczny manewr kierowcy mercedesa. Kobieta na przejściu zamarła
Inspiracją dla niego był słynny kaskader
– Chciał robić rzeczy, których nie robił nikt inny. Zawsze powtarzał, że jego urodziny wypadają tego samego dnia co Evil Knievel – powiedział telewizji FOX31 przyjaciel LeBeau, Devin Shirk, odnosząc się do legendarnego kaskadera, który zasłynął dzięki dziesiątkom akrobacji motocyklowych.
Szeryf Grand County Brett Schroetlin powiedział, że wie, że miejsca wzdłuż autostrady 40 są popularne wśród narciarzy. Podkreślił, że są one też skrajnie niebezpieczne, o czym wielu z nich nie zdaje sobie sprawy.
Źródło: Nypost, FOX31