Wyczyn nagrywany po to, żeby zyskać sławę w mediach społecznościowych, mógł skończyć się tragedią. 19-latek zawisł pod spodem mostu Foresthill Bridge 200 metrów nad rzeką American River. Musiało go ratować 20 osób.
- Tak naprawdę najtrudniej jest zapanować nad swoją głową. Gdyby można było wyłączyć myślenie, to wiele numerów kaskaderskich mogliby wykonywać przeciętni sprawni fizycznie ludzie - mówi Zbigniew Modej, kaskader wykonawca i koordynator scen kaskaderskich.
Doświadczony kaskader, były wielokrotny mistrz Polski w motocrossie, uległ w sobotę groźnemu wypadkowi podczas pokazów w Szczecinie. Mężczyznę odwieziono do szpitala, gdzie znajduje się na oddziale intensywnej terapii.