Chciał nakarmić aligatora, a on odgryzł mu rękę. Poszkodowany zapłaci karę?
Aligator odgryzł rękę człowiekowi, który go karmił. Poszkodowanym jest kapitan łodzi wycieczkowej z Florydy. Do darzenia doszło w amerykańskim parku narodowym Everglades.
14.06.2012 | aktual.: 14.06.2012 14:40
- To wyjątkowy przypadek. Pracuję tu 20 lat. Takie rzeczy się nie zdarzają - mówi Glenn Smith z firmy turystycznej Doug’s Boat Tours.
To jego kolega, kapitan Wally wybrał się z turystami na wycieczkę, z której wrócił bez dłoni.
Na pokładzie jego łodzi znajdowała się Judy Chroniac. - Aligator odgryzł mu dłoń i połknął. To było przerażające - powiedziała. Pani Chroniac powiedziała lokalnej stacji telewizyjnej NBC-2, że kapitan Wally najpierw trzymał w ręce rybę, po którą 3-metrowy aligator wyskoczył nad wodę. Żeby sprowokować bestię do ponownego wynurzenia, kapitan zaczął uderzać ręką w taflę wody. Wtedy właśnie aligator odgryzł mu dłoń.
- Im bliżej łodzi przewodnikowi uda się ściągnąć aligatora, tym większe dostaje napiwki. Oni robią to więc dla pieniędzy - mówi Jorge Pino ze służb przyrodniczych Florydy.
Po incydencie aligator został zlokalizowany i zabity. Następnie wyciągnięto mu z żołądka dłoń kapitana Wally’ego i dostarczono do szpitala. Lekarzom nie udało się jej jednak przyszyć. Kapitanowi grozi kara za niedozwolone karmienie i drażnienie aligatorów.