Chce likwidacji 500 plus. Dziambor nie gryzie się w język
Lider Wolnościowców przyznał, że chce likwidacji programu 500 plus. Artur Dziambor chce za to "aby Polacy więcej zarabiali". Poseł w telewizyjnej rozmowie twardo ocenił sytuację w Konfederacji. Jej liderów nazwał dyktatorami, "gotowymi odstrzelić każdego, kto nie chce kontynuować przygody".
Lider Wolnościowców był gościem programu "Graffiti" w Polsat News. Artur Dziambor w rozmowie z Marcinem Fijołkiem przyznał, ze jego koło chce likwidacji programu 500 plus w obecnej formie. Poseł przyznał, że mają alternatywę dla programu stworzonego przez Prawo i Sprawiedliwość.
- Zamiast tego trzeba wprowadzić odpowiednie ograniczenia obciążeń podatkowych, tak, żeby ludzie po prostu więcej zarabiali - mówił Dziambor.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Laptopy od rządu. Sprzętu nie będzie można sprzedać. Minister mówi o zabezpieczeniach
Były poseł Konfederacji odniósł się też do sytuacji w ugrupowaniu, które niedawno opuścił. - Mentzen i Winnicki, oni o wszystkim decydują, są dyktatorami tej organizacji i mają też moc, żeby odstrzelić każdego, z kim nie chcą już dalej kontynuować przygody - stwierdził. Dziambor zadeklarował też, że "nie wybiera się na listy Platformy Obywatelskiej".
Posłowie opuszczają Konfederację
W poniedziałek kolejni posłowie ogłosili, że opuszczają Konfederację. Decyzje te zapadły w związku z usunięciem z partii Artura Dziambora. Polityk został wykluczony z grona członków przez sąd partyjny. Dziambor pozostał jednak prezesem Wolnościowców.
Razem z Dziamborem Konfederację opuścili posłowie Jakub Kulesza i Dobromir Sośnierz.
Konfederację tworzyły do tej pory cztery ugrupowania: Ruch Narodowy, Konfederacja Korony Polskiej, Nowa Nadzieja i właśnie Wolnościowcy.
Źródło: Polsat News/WP