Hiszpania chce zakazać prostytucji. "Ta praktyka zniewala kobiety"
Rewolucyjny pomysł w Hiszpanii. Premier tego kraju chce zakazać prostytucji. - Pójdziemy do przodu, likwidując prostytucję, która zniewala kobiety - zapowiedział Pedro Sanchez.
Całkowity zakaz prostytucji - taką deklarację ogłosił w niedzielę 17 października premier Pedro Sanchez w czasie kongresu Hiszpańskiej Socjalistycznej Partii Robotniczej, której jest liderem.
Hiszpania chce zakazać prostytucji
Jak stwierdził Sanchez, polityka jego partii pozwoliła Hiszpanii "pójść do przodu". Chodzi m.in. o zaostrzenie kar w sferze przemocy domowej, a także podwyżce płacy minimalnej.
Premier Hiszpanii dodał przy tym, że wcześniejsze sukcesy jego ugrupowania stają się zobowiązaniem do dalszego działania. - Z tego kongresu wyłania się zobowiązanie, które zrealizuję. Pójdziemy do przodu, likwidując prostytucję, która zniewala kobiety - podkreślił Sanchez.
"Krzyż na drogę!". Biedroń bezlitosny dla Kaczyńskiego
To nie pierwsza taka deklaracja Hiszpańskiej Socjalistycznej Partii Robotniczej. Hasło o "zakazie prostytucji" pojawiło się pierwszy raz w programie tego ugrupowania już w 2018 roku, tuż przed wyborami.
Zakaz prostytucji w Hiszpanii? "Forma przemocy wobec kobiet"
"Prostytucja, którą zamierzamy znieść, jest jednym z najokrutniejszych aspektów feminizacji ubóstwa i jedną z najgorszych form przemocy wobec kobiet" - brzmiał fragment manifestu, który wówczas opublikowano.
Jednak w przeciągu ostatnich dwóch lat nie ukazał się żaden projekt rządowy, który miałby wprowadzić zmiany w tym zakresie.
Jak zauważają zagraniczne media, w Hiszpanii zakazane jest tylko sutenerstwo. W 1995 r. dokonano depenalizacji prostytucji. Usługi seksualne mogą być świadczone, nie może się to jednak odbywać w przestrzeni publicznej.
Źródło: BBC / thelocal.es