Charles Michel o pomyśle Kaczyńskiego: to byłoby początkiem III wojny światowej
- Gdybyśmy tam wysłali żołnierzy państw NATO, to byłoby to początkiem III wojny światowej. A tego nie chcemy - powiedział szef Rady Europejskiej Charles Michel, komentując propozycję wicepremiera Jarosława Kaczyńskiego ws. wysłania do Ukrainy misji pokojowej NATO.
Na temat sytuacji w Ukrainie Charles Michel wypowiedział się w czwartek na antenie RMF FM. Przewodniczącego Rady Europejskiej zapytano m.in. o najnowszy pomysł Jarosława Kaczyńskiego, aby do Ukrainy skierować misję pokojową NATO.
- Gdybyśmy tam wysłali żołnierzy państw NATO, to byłoby to początkiem III wojny światowej. A tego nie chcemy. Chcemy zatrzymać wojnę, agresję, zacząć uczciwy proces pokojowy. To jest ekstremalnie trudne, bo musimy negocjować z kimś, kto zaczął okrutną wojnę przeciwko Ukrainie - odparł szef RE.
Podkreślił, że obecnie "najważniejsze to doprowadzić do zawieszenia ognia i rozpoczęcia procesu pokojowego". - Nie możemy eskalować konfliktu i rozciągać go w czasie. To bardzo trudna debata, która czeka teraz Sojusz Północnoatlantycki. Poczekajmy na efekty bezpośrednich rozmów między Ukrainą i Rosją. Zobaczymy, czy jest szansa na pokój. Mam nadzieję, że to nastąpi - dodał Michel.
Zobacz też: Propaganda Putina. "Reżim próbuje do końca wyprać mózg Rosjanom"
Wojna w Ukrainie. Michel: chciałbym wyrazić uznanie dla Polski
W czasie rozmowy z RMF FM przewodniczący Rady Europejskiej wskazał, że po raz pierwszy w historii UE zdecydowano się na przekazanie jakiemuś państwu "śmiercionośnej broni".
- Wprowadziliśmy bardzo mocno sankcje wobec przedstawicieli rosyjskich elit i gospodarki całego ich kraju. Mamy nadzieję, że ta strategia zmieni zachowanie całego Kremla - zaznaczył.
Polityk odniósł się też do fali uchodźców, jaka napływa w tej chwili do Europy, przede wszystkim do Polski. - Chciałbym wyrazić uznanie dla Polski i innych państw przyjmujących tych ludzi. Politycznym obowiązkiem wszystkich unijnych instytucji i państw członkowskich jest zapewnienie maksymalnej pomocy krajom przyjmującym uchodźców - zauważył Charles Michel.
Zapewnił jednocześnie, że Unia Europejska przygotowuje konkretne propozycje dla krajów przyjmujących ukraińskich uchodźców. - Wiele krajów spontanicznie zaproponowało przyjęcie uchodźców, musimy to skoordynować i tym właśnie się zajmujemy. Pomóc chcą nie tylko rządy, ale nawet miasta. Jeśli będzie taka potrzeba, KE przedstawi stosowne propozycje, żeby wszyscy podzielili się tym obowiązkiem - mówił szef RE.
Źródło: RMF FM
Przeczytaj również: