Chamenei odgraża się USA. "Naród irański czuje się głęboko urażony"
Człowiek, który obecnie sprawuje władzę w USA, chce, aby Iran był posłuszny Stanom Zjednoczonym. Naród irański czuje się głęboko urażony tak poważną zniewagą i z całą mocą sprzeciwi się każdemu, kto ma tak nieuzasadnione oczekiwanie - stwierdził w niedzielę przywódca Iranu Ali Chamenei.
Duchowy i polityczny przywódca Iranu, ajatollah Ali Chamenei zabrał w niedzielę głos na temat Stanów Zjednoczonych, oskarżając ten kraj o chęć narzucenia posłuszeństwa Iranowi.
"Co stoi za wrogością USA wobec Iranu? W przeszłości ukrywali ten powód, posługując się pretekstami takimi jak terroryzm, prawa człowieka, kwestie kobiet i demokracja. Teraz człowiek u władzy w USA ujawnił powód. Ich wrogość wynika z chęci wymuszenia posłuszeństwa Iranu wobec USA" - uważa ajatollah Ali Chamenei, komentując we wpisie na platformie X.
"Ci, którzy mówią: 'Nie skandujcie haseł przeciwko USA, bo się rozgniewają', widzą tylko pozory. Ci, którzy argumentują: 'Dlaczego nie prowadzić bezpośrednich negocjacji z USA i nie rozwiązywać problemów?', widzą tylko pozory. To nie jest sedno sprawy. USA chcą, żeby Iran był im posłuszny" - stwierdza Chamenei.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Zaczyna się rysować odmienny świat". Ekspert o zaskakującej koalicji
Irański przywódca dodał, że jego kraj sprzeciwi się takiemu podejściu Stanów Zjednoczonych.
"Człowiek, który obecnie sprawuje władzę w USA, chce, aby Iran był posłuszny Stanom Zjednoczonym. Naród irański czuje się głęboko urażony tak poważną zniewagą i z całą mocą sprzeciwi się każdemu, kto ma tak nieuzasadnione oczekiwania" - dodał Chamenei.
"Dzień później agenci USA zebrali się w Europie, aby omówić kwestię zastąpienia Republiki Islamskiej, a nawet wybrali monarchę dla Iranu. Jednak naród irański zadał im wszystkim potężny cios, stając po stronie Sił Zbrojnych, rządu i systemu" - stwierdził Chamenei. Przywódca Iranu jednak nie przekazał żadnych szczegółów na temat tych doniesień.
Zarzucił równocześnie, że wrogowie Iranu "mają w kraju agentów syjonistycznych i amerykańskich", ale zapewnił, że kraj jest zjednoczony.
Reuters podkreśla, że niedzielne komentarze ajatollaha Alego Chameneiego pojawiły się po tym, jak w piątek Iran oraz Francja, Niemcy i Wielka Brytania zgodziły się na wznowienie negocjacji ws. ograniczenia prac Teheranu nad wzbogacaniem uranu. Negocjacje zostały zawieszone przez Iran po ataku Izraela i USA na jego obiekty nuklearne w czerwcu.
Źródło: X, Reuters