Chajzer komentuje sprawę skatowanej 14-latki. Dziennikarze i internauci są oburzeni
Dziennikarz TVN, Filip Chajzer, skomentował nagranie brutalnego pobicia jednej z uczennic gdańskiego gimnazjum. W opublikowanym poście nawiązał do reformy edukacji i wiary katolickiej. To, co napisał rozwścieczyło internautów i niektórych dziennikarzy.
W piątek na Facebooku pojawiło się dramatyczne nagranie, na którym widać brutalną bójkę uczennic z gdańskiego gimnazjum. Nastoletnie dziewczyny biją, kopią i wyzywają szkolną znajomą. Autorka wpisu twierdzi, że film opublikowała, by wesprzeć dziewczynę i ukarać napastników.
Trwa ładowanie wpisu: facebook
Nagranie, do którego dotarła Wirtualna Polska, natychmiast rozeszło się po sieci, przez ostatnie dwa dni udostępniono je ponad 86 tysięcy razy. Z tego, co udało nam się ustalić, policja wszczęła postępowanie. "Do czasu rozpatrzenia sprawy przez sąd rodzinny, dziewczyny odpowiedzialne za pobicie będą przebywać w Policyjnej Izbie Dziecka" powiedziała rzeczniczka gdańskiej komendy.
W sobotę Filip Chajzer skomentował na Facebooku brutalne nagranie. W opublikowanym poście nawiązał do reformy edukacji i wiary katolickiej.
"Czyli rozumiem, że te miłujące bliźniego swego dziewczynki z Gdańskiego gimnazjum, będą od września chodzić do podstawówki z 7 latkami...? Fajnie. Może czas na powrót programu "z kamerą wśród zwierząt"." napisał dziennikarz.
Trwa ładowanie wpisu: facebook
Jego komentarz wywołał burzliwą dyskusję. "Jakim prawem reporter TVN, pisząc o zachowaniu nastolatek, korzysta z okazji, żeby w to wmieszać katolicyzm?" oburzył się dziennikarz TVP Info. "Obawiam się, że Filip Chajzer ma poważny problem osobisty z wiarą katolicką i nienawiścią do katolicyzmu, który sam ze sobą powinien rozwiązać" dodał.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
"Gimnazjalistki pobiły się w Gdańsku. Nie pierwszy i nie ostatni raz, ale ile się Pan Filip namocował, żeby dowalić katolikom - szacun." skomentował Marcin Makowski reporter tygodnika Do Rzeczy i publicysta Wirtualnej Polski.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Głos na temat nagrania zabierają nie tylko dziennikarze, ale także internauci, który (jak zwykle) są podzieleni. Część wspiera Chajzera, namawiając go do stworzenia rzetelnego materiału na temat przemocy w szkołach. Inni zaś traktują post dziennikarza jako obrazę chrześcijańskich wartości.