Cez‑137 w grzybach za Odrą. Polski mykolog zabrał głos
Niemieccy badacze opublikowali raport dotyczący skażenia grzybów radioaktywnym cezem w Bawarii. Jak uspokaja grzyboznawca Justyn Kołek, grzybiarze w Polsce nie powinni się niczego obawiać.
Raport Federalnego Urzędu Ochrony przed Promieniowaniem poinformował o skażeniu grzybów na terenie Bawarii radioaktywnym izotopem cezu-137. Niemieccy naukowcy wskazali, że jest to długofalowy skutek wybuchu elektrowni atomowej w Czarnobylu. Mimo upływu prawie 40 lat od katastrofy promieniowanie wciąż oddziałuje w pewnym stopniu na przyrodę.
- Po katastrofie w Czarnobylu w latach 90. rozmawialiśmy o tym problemie z profesorem Wojewodą. Grzyby, ze względu na swoją specyfikę, ściągają cez-137. Rzeczywiście niewielkie skażenie może gdzieniegdzie jeszcze występować. Na pewno nie musimy się jednak obawiać dziś ich spożywania - uspokajał Justyn Kołek, grzyboznawca, współzałożyciel Polskiego Towarzystwa Mykologicznego.
W latach 90., by uniknąć spożycia skażonych grzybów stosowano najróżniejsze praktyki. Cezu-137 pozbywano się przez delikatne ściągnięcie lub skrojenie skórki z grzyba, ewentualnie po prostu je mrożono. Najczęściej skażone bywały okazy o brązowym zabarwieniu kapelusza, a więc na przykład podgrzybki brunatne. Dziś jednak nie musimy rezygnować z ich jedzenia.
- Już w tamtych czasach, bezpośrednio po katastrofie w Czarnobylu, by w jakikolwiek sposób odczuć spożycie skażonych grzybów, należałoby zjeść ich znaczne ilości, czyli około 3 kg, ale przecież nikt tyle nie zjada. Zdecydowanie więc było to mało prawdopodobne - mówił Justyn Kołek.
Ekspert podkreślił, że większym zagrożeniem jest dziś dla człowieka spożycie trującego okazu, a nie skażonego promieniowaniem. Niestety mity powielane latami sprawiają, że często dochodzi do śmiertelnie niebezpiecznych zatruć.
- Popularne mity na temat grzybów są przyczyną wielu nieszczęść. Trujący grzyb wcale nie jest gorzki czy piekący. Nie ma też nic do rzeczy jedzący go ślimak czy czerniejąca cebula wrzucona do wywaru. To zwykłe mity i przesądy. Trujący grzyb jest przysmakiem roślinożernych zwierząt leśnych. Jego smak jest, paradoksalnie, często słodki. Właśnie to myli ludzi - komentował.
Sezon na grzyby już niedługo
Sezon na grzyby w Polsce rozpoczyna się na przełomie sierpnia i września. Jest to jednak zawsze związane z sumą opadów w danym regionie, glebą i czynnikami atmosferycznymi.
- Tam, gdzie obecnie intensywnie pada z pewnością można spodziewać się już niedługo obfitych zbiorów. Na pewno zbliżający się czas będzie bardzo dobry, by wybrać się na grzybobranie, które łączy przyjemne z pożytecznym - zdradził Justyn Kołek.