Cesarz nie poczęstuje "dymkiem"
Japoński pałac cesarski postanowił skończyć z liczącą ponad 100 lat tradycją obdarowywania pracowników, ochotników i gości papierosami. Przedstawiciele dworu cesarskiego poinformowali o tym, podając jako powód malejącą liczbę palaczy.
Co prawda odsetek palaczy należy w Japonii do najwyższych na świecie, ale przeciwnicy palenia odnoszą kolejne sukcesy. Nie pali się już w gmachach publicznych, szpitalach, coraz więcej restauracji zabrania sięgnięcia po papierosa. Nowe przepisy nakazują umieszczanie na opakowaniach papierosów ostrzegawczych napisów z informacjami o szkodliwości dla zdrowia, a parlament rozważa wprowadzenie ograniczeń w reklamowaniu wyrobów tytoniowych.
Papierosy, produkowane specjalnie dla pałacu cesarskiego, są zdobione złotą chryzantemą - symbolem japońskiego cesarstwa. Przestaną być wręczane jako standardowe upominki od kwietnia 2007 roku. Pałac cesarski nie zostanie jednak objęty zakazem palenia, a jego goście, którzy hołdują nałogowi, także po kwietniu 2007 roku będą mogli liczyć na paczkę specjalnych papierosów.
Według danych Japan Tobacco - koncernu, na który przypada ponad 60 proc. japońskiego rynku wyrobów tytoniowych - liczba palaczy spada w Japonii od kilku lat. W roku 2004 palacze stanowili w tym kraju niespełna 30 proc. dorosłej populacji. Połowę udziałów w Japan Tobacco ma japońskie Ministerstwo Finansów.