Cesare Battisti, były terrorysta-lewak, uciekł z Francji
Cesare Battisti, były włoski terrorysta-lewak, zagrożony ekstradycją do Włoch, uciekł z Francji - podał dziennik "Liberation", nie ujawniając źródeł swoich informacji.
Battisti co najmniej od 14 sierpnia nie przebywa na terytorium Francji, czyli od dnia, kiedy zgodnie z postanowieniem sądu o warunkowym zwolnieniu powinien stawić się przed policją sądową w Paryżu - podaje dziennik.
Francuskie Ministerstwo Sprawiedliwości w niedzielę wydało nakaz aresztowania Battistiego, ponieważ złamał on postanowienia o warunkowym zwolnieniu. Jednocześnie ministerstwo nie potwierdziło wtorkowych doniesień gazety.
49-letni Cesare Battisti, były przywódca skrajnie lewicowego Ruchu Zbrojnych Proletariuszy na rzecz Komunizmu, został zaocznie skazany we Włoszech na dożywocie za zamordowanie strażnika więziennego w 1978 r. w Udine, policjanta w 1979 r. w Mediolanie i działacza neofaszystowskiego w lutym 1979 w Mestre, koło Wenecji, jak również za współudział w zamordowaniu jubilera w 1979 r. w Mediolanie.
Wraz z kilkudziesięcioma innymi włoskimi terrorystami - lewakami Battisti mógł legalnie przebywać we Francji dzięki azylowi, jakiego w 1985 roku udzielił im ówczesny francuski prezydent Francois Mitterrand.
Jednak w czerwcu br. francuski wymiar sprawiedliwości zgodził się wydać go Włochom. Battisti mógł się odwoływać od wyroku sądowego, ale proces w tej sprawie trwałby miesiące i prawdopodobnie skończyłby się przegraną - podaje Reuter.
Cesare Battisti zmienił we Francji swoje życie. Był strażnikiem budynku mieszkalnego i pisał powieści kryminalne, wydawane przez znane wydawnictwo Gallimarda.