Ile zapłacimy za karpia? Są już wyliczenia
Rusza już akcja odławiania karpi na święta. Wszystko wskazuje na to, że ceny będą wysokie, jednak nie powinny być wyższe niż w zeszłym roku. Ile trzeba będzie zapłacić za karpia? Hodowcy już przewidują.
Ceny karpia w ostatnich latach były bardzo wysokie. Jak czytamy w "Fakcie", w 2021 r. karp kupowany u hodowcy kosztował do 20 zł, rok później już prawie 30 zł za kg. W supermarketach trzeba było zapłacić nawet 60 zł za fileta, a 75 zł za kilogram dzwonków.
Jak będzie w tym roku? - Patrząc na nasze stawy i słuchając tego, co mówią koledzy rybacy, spodziewamy się dużo niewyrośniętej ryby - mówią hodowcy. Ryby, które będą ważyły 800 gram, będą musiały poczekać do przyszłych świąt.
Na sprzedaż trafią te, które osiągną od 1,5 do 2,5 kg - tłumaczy Przemysław Urniaż, dyrektor ds. infrastruktury i logistyki gospodarstwa Stawy Milickie SA. Zaznacza jednak, że to trochę za wcześnie, by mieć pewność. Sytuacja może się zmienić w ciągu najbliższych dwóch, trzech tygodni.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ceny karpia
- Sądzę, że drożej nie będzie. Nie spodziewam się skoku cen, jaki miał miejsce w 2021 r. i w 2022 r. - przewiduje Urniaż. Choć to nie oznacza, że będzie tanio, bo to właśnie w dwóch ostatnich latach koszt karpia poszybował.
Andrzej Dmuchowski, wiceprezes Polskiego Karpia, spółki zrzeszającej producentów tej ryby potwierdza te przewidywania. - Karp na pewno nie zdrożeje, rybacy utrzymają cenę ryby na ubiegłorocznym poziomie. (...) W sklepie powinien kosztować 25-30 zł za kilogram - mówi.
Przeczytaj także:
Źródło: "Fakt"