PolskaCena rządu Belki

Cena rządu Belki

Poszukując poparcia dla rządu Marka Belki SLD zamierza zaoferować Markowi Borowskiemu funkcję szefa nowej Sejmowej Komisji Europejskiej. Fiaskiem zakończyły się próby porozumienia PiS i PSL w sprawie nowego kandydata na premiera. Marek Belka próbuje zjednać opozycję, konsultując z nią obsadę stanowiska szefa Agencji Wywiadu - informuje "Rzeczpospolita".

20.05.2004 | aktual.: 20.05.2004 06:42

Do akcji organizowania poparcia dla nowego gabinetu po raz kolejny włączył się Aleksander Kwaśniewski. Od dzisiaj prezydent ma znów prowadzić polityczne konsultacje. Jego wysiłki zaczynają przynosić rezultaty - stanowisko kierownictwa SdPl w sprawie terminu wyborów stało się "negocjacyjne" i liderzy tej partii nie upierają się już przy wyborach w tym roku. Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy ze źródeł rządowych, gestem Sojuszu wobec Marka Borowskiego ma być zaproponowanie mu funkcji przewodniczącego nowej Sejmowej Komisji Europejskiej. Szanse typowanego na to stanowisko Leszka Millera znacznie się zmniejszyły - podaje "Rzeczpospolita".

Liderzy SLD podjęli wczoraj kolejną próbę przekonania ludowców do gabinetu Marka Belki. Dwugodzinne rozmowy nie przyniosły jednak rezultatu. Wcześniej jeden z liderów PSL mówił "Rzeczpospolitej", że warunkiem wejścia ludowców do rządu jest ustąpienie wicepremiera Jerzego Hausnera. Na to jednak premier Belka nie chce się zgodzić - pisze dziennik.

W samym PSL nie ma zresztą jednolitych poglądów na temat gabinetu Belki - do ugody z SLD bardziej są skłonni politycy związani z Jarosławem Kalinowskim. Sojusz liczy więc na wyłuskanie kilku posłów PSL niechętnych flirtowi prezesa Janusza Wojciechowskiego z prawicą. Sam Marek Belka, jak dowiedziała się "Rzeczpospolita", będzie starał się zjednać swoich przeciwników przy okazji obsadzania stanowiska szefa Agencji Wywiadu.

Premier chce, by został on mianowany w efekcie porozumienia z reprezentatywną częścią opozycji, by był osobą kompetentną, która nie wzbudza politycznych namiętności i może pozostać na stanowisku także po wyborach - podaje "Rzeczpospolita". (PAP)

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)