Celnicy przymykali oczy, a spirytus płynął
Centralne Biuro Śledcze we wtorek i w środę zatrzymało trzech celników z woj. śląskiego, którzy zdaniem katowickiej prokuratury pomagali gangsterom przemycającym do Polski TIR-y ze spirytusem.
Z ustaleń śledztwa wynika, że w drugiej połowie lat 90. z krajów Unii Europejskiej gang przerzucił do Polski przynajmniej 2 mln litrów spirytusu. W ten sposób przestępcy narazili Skarb Państwa na olbrzymie, nie oszacowane jeszcze dokładnie, straty.
Zatrzymane w ostatnim czasie osoby to pracownicy Urzędu Celnego w Cieszynie, pracujący w posterunku celnym w Skoczowie (woj. śląskie).
Mirosław M., który wpadł w ręce policji we wtorek, jest podejrzany o udział w grupie przestępczej, poświadczenia nieprawdy w dokumentach w celu osiągnięcia korzyści majątkowej. Celnik odpowie też za złamanie przepisów karno-skarbowych. Brał on udział w przemyceniu czterech TIR-ów, 117 tys. litrów spirytusu. W tej tylko części Skarb Państwa stracił około 7,6 mln zł - powiedział rzecznik Prokuratury Apelacyjnej w Katowicach Leszek Goławski
Zatrzymani w środę Rafał D. i Maciej R. - nie brali udziału w grupie przestępczej, prokuratura postawiła im zarzuty poświadczenia nieprawdy w dokumentach.(kar)