"Cejrowski nawołuje do przestępstwa". KPH zwiadomiło prokuraturę
Kampania Przeciw Homofobii złożyła zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez Wojciecha Cejrowskiego. Chodzi o wywiad dla "Newsweeka", w którym Cejrowski mówił o spaleniu "Tęczy" na placu Zbawiciela w Warszawie podczas Marszu Niepodległości: "należy palić takie pomniki, należy zwalczać wszelkimi sposobami, nielegalnymi również...".
Jak czytamy w oświadczeniu KPH, Cejrowski "znany z homofobicznych wypowiedzi tym razem nie tylko wielokrotnie obraża osoby LGBT, ale również nawołuje do popełnienia przestępstwa i publicznie je pochwala".
KPH uważa za niedopuszczalne "publiczne wygłaszanie treści, które w jednoznaczny sposób nawołują do popełnienia czynów zabronionych". Zdaniem organizacji "podpalenie Tęczy na pl. Zbawiciela oraz powtarzające się ataki na organizacje działające na rzecz osób nieheteroseksualnych stanowią sygnał i swoistą groźbę wobec społeczności LGBT w Polsce".
- Żadne poglądy nie mogą być usprawiedliwieniem dla pochwalania i nawoływania do popełnienia przestępstwa. Wolność słowa ma swoje granice, granice prawa, które w tym przypadku zostały ewidentnie przekroczone. Wojciech Cejrowski nie stoi ponad prawem i mamy nadzieję, że organy ścigania podejmą odpowiednie kroki, aby pociągnąć go do odpowiedzialności - komentuje Mirosława Makuchowska wiceprezeska Kampanii Przeciw Homofobii.