CBŚP rozbiło grupę sutenerską. Wśród zatrzymanych babcia, córki i wnuczęta
Policjanci CBŚP i śledczy z Prokuratury Okręgowej w Poznaniu rozbili rodzinny gang sutenerów działający w Poznaniu oraz Gnieźnie. Zatrzymano 7 osób, w tym matkę, dwie córki i dwoje wnucząt. - Wszyscy podejrzani są o czerpanie korzyści majątkowych z uprawiania nierządu innych i uczynienie sobie z tego stałego źródła dochodu - podkreśla policja.
Zdaniem śledczych zatrzymani mogli tworzyć sieć agencji towarzyskich tzw. mieszkaniówek.- Z ustaleń śledczych wynika, że podejrzani mogli nakłaniać do pracy i "zatrudniać" w nadzorowanych przez siebie lokalach kobiety, które w zamian za ułatwianie im nierządu, udostępnianie pomieszczeń oraz zapewnianie ochrony oddawały część dochodu uzyskiwanego z prostytucji - poinformowała rzeczniczka CBŚP nadkom. Iwona Jurkiewicz.
Policjantka przekazała ponadto, że członkowie grupy przestępczej mieli określone zadania. Kobieta, która podejrzana jest o kierowanie grupą, miała m.in. reklamować usługi innych kobiet w internecie na portalach erotycznych. Najprawdopodobniej podejmowała również decyzje co do stawki, a także sposobu rozliczenia za wykonaną usługę.
- Inni podejrzani byli odpowiedzialni za kontaktowanie kobiet świadczących usługi seksualne z klientami, pilnowanie ich, opłacanie ogłoszeń internetowych czy udostępnianie lokali na użytek agencji - zaznacza Jurkiewicz.
Zobacz też: Wyniki wyborów 2020. Leszek Miller mówi o błędzie Trzaskowskiego. "Mógł z tego zrobić majstersztyk"
Policja: działalność generowała stale źródło dochodu
Działalność ta generowała członkom grupy stałe źródło dochodu. Śledczy szacują, że podejrzani mogli zarobić kilka milionów złotych.
W ubiegłym tygodniu policjanci CBŚP z Białegostoku zlikwidowali w Poznaniu i Gnieźnie 3 agencje towarzyskie. Zatrzymano 7 osób. - Podczas przeszukań zabezpieczono między innymi kilkadziesiąt telefonów przypisanych do poszczególnych ogłoszeń erotycznych publikowanych w internecie, nośniki danych informatycznych oraz notatki dotyczące działalności grupy - zaznacza rzecznika.
W czujce alarmowej znajdowała się niewielka kamera, nagrywająca wnętrze pokoju. Na poczet przyszłych kar zabezpieczono mienie warte około 200 tys. zł.
Kierującej grupą grozi 10 lat więzienia
W Prokuraturze Okręgowej w Poznaniu zatrzymanym przedstawiono zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej. Jedna kobieta usłyszała zarzut kierowania tą grupą. - Wszyscy zatrzymani usłyszeli zarzuty czerpania korzyści majątkowych z uprawiania prostytucji przez kilkadziesiąt kobiet świadczących usługi seksualne, z czego uczynili sobie stałe źródło dochodu - dodaje.
Na podstawie zebranego materiału dowodowego przez śledczych, sąd podjął decyzję o tymczasowym aresztowaniu na trzy miesiące 7 osób. Kobiecie zarządzającej gangiem grozi do 10 lat więzienia. Pozostałym osobom do 5 lat pozbawienia wolności.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.
Masz news, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Źródło: CBŚP
