CBŚ zatrzymało lekarzy i adwokatów z Gdańska
Funkcjonariusze CBŚ z Gdańska zatrzymali trzech lekarzy z miejscowych szpitali podejrzanych o przyjmowanie łapówek oraz dwóch tamtejszych adwokatów, którym zarzucono utrudnianie postępowania karnego i powoływanie się na wpływy w gdańskim sądzie.
04.07.2006 | aktual.: 04.07.2006 14:04
Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Apelacyjna w Białymstoku. Jak powiedział jej rzecznik Janusz Kordulski, lekarze są podejrzani o przyjmowanie łapówek za przygotowanie fikcyjnej dokumentacji medycznej, która była wykorzystywana przez osobę przebywającą w więzieniu do uzyskiwania zgody na przerwy w odbywaniu kary.
Dzięki profesjonalnie przygotowanym, jak podkreśla prokuratura, dokumentom medycznym (m.in. historii choroby, zaświadczeniom i wynikom badań), w latach 2000-2005 osoba ta wychodziła na wolność.
Dokumenty medyczne były bowiem przedstawianie w Sądzie Okręgowym w Gdańsku a świadczyły o tym, że skazany ma chorobę nowotworową.
Jak dodał prokurator Kordulski, najwyższa łapówka, jaką mieli przyjąć lekarze, to 40 tys. zł.
Adwokatom, którzy tę dokumentację wykorzystywali w sądzie, postawiono zarzuty utrudniania postępowania karnego oraz powoływania się na wpływy w gdańskim sądzie. Według prokuratury, mieli też bowiem zobowiązywać się do korzystnego załatwienia sprawy jeszcze przed przygotowaniem dokumentacji medycznej.
Kordulski dodał, że jeszcze zatrzymani powinni być dowiezieni do Białegostoku. Wtedy formalnie zostaną im ogłoszone zarzuty (postanowienie o przedstawieniu im zarzutów zostało już wydane). Jeszcze nie wiadomo, czy prowadzący śledztwo będzie wnioskował o areszt tymczasowy podejrzanych.
Wtorkowe zatrzymania w Gdańsku, to wątek wyłączony z dużego postępowania, dotyczącego korupcji w gdańskim wymiarze sprawiedliwości, które prowadzone jest w Białymstoku od wielu miesięcy.
Wśród podejrzanych w tej sprawie jest sędzia i prokurator, a wobec kolejnych przedstawicieli tych zawodów skierowano wnioski o uchylenie immunitetów, co jest zapowiedzią postawienia zarzutów także im. Zatrzymani we wtorek lekarze i adwokaci, to pierwsi podejrzani w nowym wątku śledztwa.
