CBA sprawdza posła PSL w 250 firmach

Centralne Biuro Antykorupcyjne wysłało do 250 firm z okręgu wyborczego posła PSL Jana Kamińskiego zapytania, czy nie ma on wobec nich długów i jakie przeprowadził z nimi transakcje. W ten sposób CBA weryfikuje oświadczenie majątkowe Kamińskiego - dowiedział się serwis internetowy tvp.info. Parlamentarzyści są oburzeni. Chcą zmienić zasady na jakich CBA może kontrolować posłów.

W okręgu posła PSL Jana Kamińskiego z Białegostoku pisma od CBA dostało około 250 firm; wśród nich banki i towarzystwa ubezpieczeniowe. - Do zadań CBA należy m.in. badanie prawidłowości i prawdziwości oświadczeń majątkowych składanych przez osoby pełniące funkcje publiczne. Funkcjonariusze ustalają stan faktyczny poprzez m.in. weryfikowanie danych, jakie mogą uzyskać ze zbiorów prowadzonych przez państwowe jednostki i organy władzy - mówi Temistokles Brodowski, rzecznik CBA. O przypadku Jana Kamińskiego nie chce jednak rozmawiać.

Politycy są jednak oburzeni. - Poruszyłem tę sprawę na konwencie seniorów. Trzeba uregulować sposób działania CBA wobec posłów, tak, by sprawdzało parlamentarzystów tylko gdy ma uzasadnione podejrzenia, a nie w ten sposób. Firmy, które dostają takie pismo nie wiedzą o co chodzi. Myślą, że poseł jest nieuczciwy, skoro interesuje się nim CBA - mówi szef klubu PSL Stanisław Żelichowski. - W ten sposób można załatwić każdego polityka. Odbiera mu się wiarygodność w okręgu - dodaje Jerzy Szmajdziński (SLD), wicemarszałek Sejmu.

Jan Kamiński nie kryje irytacji. - Te firmy mają dostarczyć wszystkie materiały dotyczące jakichkolwiek moich transakcji, także w wersji elektronicznej To naprawdę dziwna kontrola - mówi.

- CBA codziennie sprawdza oświadczenia majątkowe. W ubiegłym zweryfikowaliśmy 700 oświadczeń. Dopiero wyniki tych analiz przesądzają o podjęciu lub niepodjęciu ewentualnych czynności kontrolnych - zapewnia Brodowski.

Ale wicemarszałek Sejmu Jerzy Szmajdziński jest innego zdania. - Zaproponowałem na konwencie, żeby komisja regulaminowa zajęła się tą sprawą. Jeśli CBA nie zrozumie, że nie powinno tak działać, trzeba będzie zmienić przepisy - podkreśla. (ap)

Katarzyna Borowska

Wybrane dla Ciebie

Prezydent Trump spotkał się z byłym zakładnikiem Hamasu
Prezydent Trump spotkał się z byłym zakładnikiem Hamasu
Poranek Wirtualnej Polski. Pasmo publicystyczne
Poranek Wirtualnej Polski. Pasmo publicystyczne
W 2024 roku rekordowa liczba cudzoziemców uzyskała obywatelstwo
W 2024 roku rekordowa liczba cudzoziemców uzyskała obywatelstwo
Wielkie fiasko edukacji zdrowotnej? Większość uczniów rezygnuje
Wielkie fiasko edukacji zdrowotnej? Większość uczniów rezygnuje
Estoński minister o słowach Merkel. "Bezczelne"
Estoński minister o słowach Merkel. "Bezczelne"
Premier Kosowa oskarża Serbię. "Naruszanie demokracji i suwerenności"
Premier Kosowa oskarża Serbię. "Naruszanie demokracji i suwerenności"
Rośnie napięcie w koalicji. "Nie będzie dobrym marszałkiem"
Rośnie napięcie w koalicji. "Nie będzie dobrym marszałkiem"
Klęska urodzaju. Rolnicy rozdają tony warzyw za darmo
Klęska urodzaju. Rolnicy rozdają tony warzyw za darmo
Działo się w nocy. Trump spotkał się z zakładnikiem Hamasu
Działo się w nocy. Trump spotkał się z zakładnikiem Hamasu
PiS postawi na Bocheńskiego? "Chciałbym być premierem"
PiS postawi na Bocheńskiego? "Chciałbym być premierem"
Żołnierze Gwardii Narodowej na przedmieściach Chicago. "Inwazja"
Żołnierze Gwardii Narodowej na przedmieściach Chicago. "Inwazja"
Zostali deportowani z Izraela. Portugalia chce od nich zwrotu kosztów
Zostali deportowani z Izraela. Portugalia chce od nich zwrotu kosztów