Carter o zamknięciu więzienia w bazie Guantanamo
O zamknięcie więzienia w bazie Guantanamo
zaapelował były amerykański prezydent Jimmy Carter.
Zdaniem Cartera, świadczyłoby to o przywiązaniu USA do kwestii
przestrzegania praw człowieka.
07.06.2005 23:15
Były gospodarz Białego Domu uczestniczył w dwudniowej, poświęconej prawom człowieka konferencji, która odbyła się w Atlancie.
Mówił, że reputacja USA jako obrońcy praw człowieka doznaje uszczerbku z powodu "doniesień o złym traktowaniu więźniów w Iraku, Afganistanie i Guantanamo".
Carter uważa także, że jeńcy w Guantanamo i innych amerykańskich, utajnionych miejscach odosobnienia, powinni poznać zarzuty, jakie się im stawia.
W jego opinii, Stany Zjednoczone i inne kraje traktują kampanię przeciwko terroryzmowi jako usprawiedliwienie ograniczania swobód obywatelskich i uciszania działaczy na rzecz praw człowieka.
Wymieniając państwa, gdzie dochodzi do łamania praw człowieka, Jimmy Carter wymienił Indonezję, Kolumbię, Rosję w kontekście Czeczenii, Kenię, Nigerię i Uzbekistan.