PolskaCaritas apeluje o pomoc bezdomnym

Caritas apeluje o pomoc bezdomnym

W związku ze zbliżającą się zimą Caritas
Polska zwróciła się z apelem o przekazywanie żywności i
koców do najbliższych placówek tej organizacji oraz o wpłaty
pieniężne.

07.11.2006 | aktual.: 07.11.2006 16:41

Wicedyrektor Caritas Polska o. Zdzisław Świniarski powiedział, że wszystkie wpłaty zostaną przeznaczone na zakup żywności i pomoc osobom bezdomnym podczas tegorocznej zimy.

Pieniądze można wpłacać na konto o numerze:* 77 1160 2202 0000 0000 3436 4384* z dopiskiem "Bezdomni".

Jak poinformował o. Świniarski, 19 schronisk, 22 noclegownie, 7 łaźni, 3 ogrzewalnie, 140 kuchni i jadłodajni - każdej zimy świadczy pomoc dla ludzi, których dotknęło skrajne ubóstwo, brak dachu nad głową i wsparcia osób najbliższych.

Jak co roku placówki Caritas przygotowały dodatkowe miejsca dla osób bezdomnych. Nawet w przypadku braku miejsc żadna placówka nie odmówi schronienia - powiedział o. Świniarski. Dodał, że Caritas zwiększyło wydawanie ciepłych posiłków._ Jest to bardzo ważne, bo dla wielu osób jeden ciepły posiłek dziennie to szansa na przeżycie_ - podkreślił Świniarski.

Zaznaczył jednocześnie, że każdej zimy ludziom bezdomnym grozi śmierć w wyniku niedożywienia i wychłodzenia.

Wicedyrektor Caritas powiedział, że w ponad 191 placówkach, oprócz pomocy doraźnej, prowadzone są programy długofalowego wsparcia dla osób wychodzących z bezdomności. Placówki Caritas mają charakter opiekuńczo-resocjalizacyjny. Zapewniają bezdomnym schronienie, wyżywienie, odzież, pomoc medyczną, terapeutyczną, socjalną i duszpasterską.

Swoją pomocą Caritas obejmuje ponad 1,5 mln osób, każdego dnia dożywiając prawie 900 tys. osób, dodatkowo dla ponad 700 tys. osób ubogich i zagrożonych marginalizacją Caritas wydaje produkty żywnościowe, ubrania, środki higieniczne, leki - poinformował wicedyrektor Caritas.

Działania Caritas można także wspomóc, wysyłając sms o treści "Program" na numer 72 902 (koszt 2 zł + Vat) usługa dostępna w sieci Era, Orange, Plus, Sami Swoi oraz Heyah.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)