Całe miasto bez dostępu do wody. Sytuacja jest krytyczna

Blisko 180 tysięcy osób straciło dostęp do bieżącej wody na skutek gwałtownych opadów i powodzi, jakie w ostatnim czasie dotknęły Jackson w stanie Missisipi. W efekcie doszło do poważnego uszkodzenia głównej stacji uzdatniania wody w mieście.

Rzeka Pearl zalała drogę wzdłuż Westbrook Road w północno-wschodnim Jackson. Powódź dotknęła wiele dzielnic, które znajdują się w pobliżu rzeki PearlRzeka Pearl zalała drogę wzdłuż Westbrook Road w północno-wschodnim Jackson. Powódź dotknęła wiele dzielnic, które znajdują się w pobliżu rzeki Pearl
Źródło zdjęć: © East News | AP
Monika Mikołajewicz

Mieszkańcy Jackson w stanie Missisipi zostali odcięci od wody na czas nieokreślony. Sytuacja dotyczy blisko 180 tysięcy osób, którym brakuje nie tylko wody do picia, ale nawet do korzystania z toalety. Szkoły, restauracje oraz lokalne przedsiębiorstwa zostały tymczasowo zamknięte ze względu na ogłoszony stan wyjątkowy.

Wszystkiemu winny stan techniczny?

Nie wiadomo, jak długo jeszcze mieszkańcy Jackson będą musieli otrzymywać wodę pitną w butelkach oraz użytkową za pośrednictwem cystern. Problemy z funkcjonowaniem stacji uzdatniania pojawiły się, gdy wylała rzeka Pearl i zalała przetwarzające dziennie około 190 milionów wody zakłady. Burmistrz Jackson, Chokwe Antar Lumumba, oświadczył, że miasto potrzebuje czasu na uzdatnienie wody. Jego zdaniem zawiniły braki kadrowe oraz ciągłe odwlekanie konserwacji zakładu, który od dziesięcioleci nie był modernizowany.

- To nie była kwestia tego, czy nasz system zawiedzie, ale kwestia tego, kiedy to się stanie – powiedział Lumumba.

Jak się okazało, zawiodły nie tylko główne silniki pracujące w zakładzie, ale również zapasowe pompy. Dopóki usterki nie zostaną opanowane, miasto nie będzie w stanie zapewnić bieżącej wody. Nie wiadomo, kiedy uda się przywrócić w pełni pracę zakładu.

- Miasto nie może produkować wystarczającej ilości wody do walki z pożarami, do niezawodnego spłukiwania toalet i do zaspokojenia innych krytycznych potrzeb - zaalarmował gubernator Tate Reeves w trakcie awaryjnego briefingu w poniedziałek wieczorem, informując jednocześnie, że ten stan będzie obowiązywać przez czas nieokreślony.

Zobacz też: Alarm na Jeziorze Solińskim. Nagrał, jak dramatycznie obniża się poziom zbiornika

Źródło artykułu: WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Nocna interwencja we Wrocławiu. Półnaga 22-latka prosiła o pomoc
Nocna interwencja we Wrocławiu. Półnaga 22-latka prosiła o pomoc
Komisja PE odrzuciła wniosek ws. Romanowskiego
Komisja PE odrzuciła wniosek ws. Romanowskiego
Rozpoczęły się rozmowy Putina z wysłannikami Trumpa
Rozpoczęły się rozmowy Putina z wysłannikami Trumpa
Trump udostępnia nieprawdę. Poinformował, że Maduro się poddał
Trump udostępnia nieprawdę. Poinformował, że Maduro się poddał
Napięcia na Morzu Czarnym. Putin straszy "radykalną odpowiedzią"
Napięcia na Morzu Czarnym. Putin straszy "radykalną odpowiedzią"
Burza w sieci. Komentują prezydenckie weto
Burza w sieci. Komentują prezydenckie weto
Nawrocki wetuje ustawę ws. psów. Dosadny komentarz Tuska
Nawrocki wetuje ustawę ws. psów. Dosadny komentarz Tuska
Putin: Europa dąży do zablokowania procesu pokojowego
Putin: Europa dąży do zablokowania procesu pokojowego
Amerykanie z wizytą na Kremlu. Zięć Trumpa spacerował po Placu Czerwonym
Amerykanie z wizytą na Kremlu. Zięć Trumpa spacerował po Placu Czerwonym
Spotkanie liderów koalicji. "Jest kilka tematów do obgadania"
Spotkanie liderów koalicji. "Jest kilka tematów do obgadania"
Ścigali go od dawna. Pięć listów gończych i magazyn kart SIM
Ścigali go od dawna. Pięć listów gończych i magazyn kart SIM
Projekt Nawrockiego oburzył rolników. "Przeciwko rozwojowi na krzywdzie ludzkiej"
Projekt Nawrockiego oburzył rolników. "Przeciwko rozwojowi na krzywdzie ludzkiej"