Bytom. Nieletni nożownik odpowie jak dorosły
Szesnastoletni napastnik, który w czwartek 27 maja w Bytomiu miał ranić nożem cztery osoby powinien - według sądu - odpowiadać karnie za swój czyn. A to oznacza, że będzie sądzony jako osoba dorosła.
Bytomski sąd zdecydował o umieszczeniu 16-latka w schronisku dla nieletnich na trzy miesiące i przekazaniu sprawy prokuraturze. Nastolatek tymczasem zaprzecza, że to on jest sprawcą ataku.
"Jak poinformował PAP wiceprezes sądu Jarosław Jakubiec, podczas piątkowego posiedzenia wydano postanowienie o wszczęciu postępowania wobec nieletniego Kevina F. o (...) usiłowanie zabójstwa i spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu" - informuje agencja.
Marek Furdzik z Prokuratury Rejonowej w Bytomiu zaznaczył, że postanowienie sądu jest nieprawomocne – można je zaskarżyć.
Zobacz także: Zaskakujący wynik potyczki w Senacie. Fogiel nie szczędzi złośliwości w kierunku opozycji
Nożownik zaatakował nad ranem
W czwartek 27 maja przed godziną 3 nad ranem policja została poinformowana o awanturze w jednym z mieszkań w Bytomiu.
- Na miejsce zostały skierowane wszystkie służby, po przybyciu mundurowi zastali tam cztery osoby, które miały obrażenia ciała, wszystkie zostały hospitalizowane - informował oficer prasowy bytomskiej policji asp. sztab. Rafał Wojszczyk cytowany przez Wiadomości WP.
Rodzinny dramat
Wśród poszkodowanych było dwóch nastolatków w wieku 15 i 19 lat oraz dwie osoby dorosłe: kobieta i mężczyzna. Dwie starsze ofiary odniosły poważne obrażenia. Kobieta trafiła do Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego nr 4 w Bytomiu z licznymi ranami kłutymi na całym ciele. Przeszła wielogodzinną operację.
Ofiary miały być spokrewnione.