Były wiceminister PSL stanie przed sądem partyjnym. Za wulgarne wpisy po zwycięstwie Andrzeja Dudy
Były wiceminister rolnictwa w rządzie PO-PSL i członek Rady Naczelnej PSL Andrzej Butra stanie przed sądem partyjnym. Chodzi o wulgarne wpisy, które zamieścił na swoim profilu na Facebooku pod adresem wyborców PiS - poinformował Marcin Oszańca, rzecznik PSL w Opolu.
15.07.2020 | aktual.: 24.07.2020 10:54
Andrzej Butra to polityk PSL, który w czasach rządów PO-PSL pełnił funkcję wiceministra rolnictwa. Teraz jest radnym powiatowym w Kluczborku. Po ogłoszeniu wyniku wyborów prezydenckich Butra zamieścił wulgarne wpisy, w których skrytykował osoby głosujące na Andrzeja Dudę.
Politycy PiS podczas konferencji prasowej odnieśli się do słów Butry i wezwali prezesa PSL Władysława Kosiniaka-Kamysza do reakcji. Na stronie Butry pojawiło się oświadczenie, w którym ten przeprosił wszystkich, którzy "zostali dotknięci" jego wpisami.
"Przepraszam i proszę o wyrozumiałość"
"Oddaje się do dyspozycji władz partii, która poprzez sąd koleżeński zadecyduje o moim losie w strukturach stronnictwa. Od dłuższego czasu zmagam się z problemami zdrowotnymi, które miały wpływ na moje zachowanie. Jeszcze raz przepraszam i proszę o wyrozumiałość" - napisał Butra.
Marcin Oszańca, rzecznik opolskiego PSL, poinformował, że zgodnie ze statutem PSL sprawą Andrzeja Butry zajmie się sąd partyjny i zapewnił, że PSL nigdy nie popierał i nie wyrażał zgody na używanie hejtu i agresji w polityce.
Antoni Duda - stryj urzędującego prezydenta - wyraził ubolewanie z powodu poziomu dyskusji politycznej w Polsce. Dodał, że obraźliwe wpisy autorstwa polityka PSL dotyczyły prawie 10,5 mln Polaków.
- Najciekawsze jest to, że to nam zarzucają język nienawiści, podczas gdy na każdym kroku spotykamy się z takim językiem jak u pana Butry. Dałbym radę najbliższym pana Butry, żeby go namówili do wizyty u odpowiedniego lekarza, a jemu radzę ograniczyć swoje kontakty do otoczenia ze swojego zawodu, a jest weterynarzem - powiedział Antoni Duda.
Czytaj też: Koronawirus. Raport z frontu, dzień piąty. Po omacku
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.
Masz news, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl