Były szef UOP: raport WSI ujawnia tajemnice państwowe
Były szef Urzędu Ochrony Państwa, generał
Gromosław Czempiński powiedział, że jest wstrząśnięty tym, iż
upubliczniony raport z weryfikacji WSI ujawnia wiele
tajemnic państwowych oraz nazwiska osób, które nie popełniły
przestępstwa i nie brały udziały w operacjach tych służb.
Odbieram ten raport, niestety, jako bardzo powierzchowny i zawierający za dużo tajnych informacji o służbach. Nie mówiąc o tym, że ten raport, nie wiem dlaczego, ujawnia wiele osób, które nie popełniły żadnego przestępstwa i nie brały udziału w operacjach. To jest łamanie istniejącej ustawy o ochronie tajemnicy- powiedział generał.
Nazwisko Gromosława Czempińskiego również pojawia się w raporcie w rozdziale dotyczącym operacji związanych z handlem bronią i terroryzmem. Zgodnie z zawartymi tam informacjami generałowie Czempiński i Henryk Jasik mieli aprobować powstanie polsko-arabskiej firmy Caravana, którą założyli Mohammed Al-Khafagi wraz z Jackiem Merklem i Januszem Baranem. Al-Khafagi - jak czytamy w raporcie - według danych UOP miał mieć powiązania z irackimi służbami specjalnymi.
To dla mnie niewyobrażalne. To jest ujawnianie tajemnicy państwowej, za co powinno się odpowiadać- powiedział odnosząc się do tego Czempiński. Dodał, że niewyobrażalne dla niego jest też to, że bez weryfikacji ujawnia się w raporcie operacje innych służb.
Pytany o to, że według autorów raportu funkcjonariusze WSI handlowali bronią z terrorystami, Czempiński podkreślił, że takie informacje są nieodpowiedzialne.
Cokolwiek by nie napisano w tej sprawie, nie ma wątpliwości, że ani Amerykanie, ani Anglicy nie uwierzą, iż polskie służby prowadziły działania wspierające terrorystów. Ani przez chwile nie będzie takich wątpliwości. A jeśli taki zarzut pada, to tylko dlatego, że osoby przygotowujące ten raport nie są fachowcami. To jest nieodpowiedzialność - podkreślił.
Dodał, że nie trudno jest posądzić osoby rozpracowujące terrorystów o powiązania z nimi - bo takich działań nie można prowadzić bez stykania się z terrorystami. Myślałem, że pan Macierewicz będąc w służbach nabrał już więcej wiedzy. Ale niestety, jak ktoś ma emocjonalny stosunek do tego, to tak będzie to wyglądało- dodał._ Jeżeli były działania przestępcze, to trzeba je wyodrębnić i przekazać do zbadania prokuraturom wojskowym_ - podkreślił.
Podkreślił też, że niemożliwe jest by politycy jednoznacznie mogli ocenić operacje służb. Potrzebna do tego jest bardzo wnikliwa analiza - dodał.