Były szef MSZ: Donald Tusk nie walczy przeciwko polskiemu rządowi
Witold Waszczykowski (PiS) ocenił, że Donald Tusk "nie rozgrywa teraz partii przeciwko rządowi, ale bój o przywództwo w opozycji". Jego zdaniem obecny szef Rady Europejskiej chciałby stanąć na czele ugrupowań centrowo-lewicowych w Polsce.
Końca dobiega druga kadencja Donalda Tuska na stanowisku szefa Rady Europejskiej. Były premier coraz częściej angażuję się w spory w Polsce i komentuje bieżące wydarzenia w naszym kraju. Nie tylko zabierał głos w kampanii wyborczej, ale także pojawił się na obchodach z okazji 4 czerwca.
Minister spraw zagranicznych w latach 2015-2018 Witold Waszczykowski ocenił w TVP, że Tusk "rozgrywa bój o przywództwo w opozycji".
- Jak na razie widać, że to nieudany bój, bo nie pomógł opozycji w lepszym wyniku wyborczym. A są nawet działacze opozycji, którzy mówią, że swoją ingerencją, nieumiejętnym łączeniem z tymi prowokacyjnymi tezami ideologicznymi nawet zepsuł – powiedział w poniedziałek w TVP Waszczykowski.
Ocenił, że w obozie opozycji toczą się mocne rozgrywki wewnętrzne. Zdaniem byłego szefa polskiej dyplomacji, chętni do walki wyborczej przeciwko PiS na pozycji lidera są więc nie tylko szefowie ugrupowań, które tworzą Koalicję Europejską, ale także były premier Donald Tusk.
Zobacz także: Andrzej Duda rośnie w siłę? Jest coś, co „pomoże mu w kampanii”
Trump w Polsce we wrześniu? Waszczykowski: "Takie jest oczekiwanie"
Witold Waszczykowski w TVP odniósł się także do wizyty, którą prezydent RP Andrzej Duda złoży w najbliższych dniach liderowi Stanów Zjednoczonych Donaldowi Trumpowi. - To będzie jedna z najważniejszych wizyt polskiego prezydenta od wielu lat - powiedział i przypomniał, że głowy państw podpiszą deklarację o zwiększeniu amerykańskiej obecności w Polsce i tzw. "Fort Trump".
Waszczykowski był pytany o to, czy 1 września możemy się spodziewać w Polsce prezydenta USA Donalda Trampa.
- Takie jest oczekiwanie. Z zapowiedzi polityków towarzyszących prezydentowi Dudzie wynika, że prezydent Duda przedstawi takie zaproszenie. Ta wizyta może mieć charakter ekonomiczny, gospodarczy, a także wojskowy - nie tylko symboliczny, gdzie prezydent Trump pojawi się z okazji 80-rocznicy wybuchu II wojny światowej. W czasie tej wrześniowej wizyty może również dojść do finalizacji pewnych szczegółowych porozumień, które będą wynikały z deklaracji politycznej, którą prezydenci podpiszą w najbliższą środę - powiedział Waszczykwoski.
Źródło: TVP