Były szef mafii pruszkowskiej na czele federacji MMA. Krytykują Marcina Najmana
Były przywódca mafii pruszkowskiej Andrzej Zieliński - znany jako "Słowik" - został szefem federacji MMA. Ogłosił to Marcin Najman, właściciel federacji, co spotkało się z falą krytyki.
Nowy wspólnik Marcina Najmana i szef federacji został przedstawiony podczas sobotniej konferencji prasowej (8 stycznia) przed czwartą galą MMA-VIP. Impreza odbędzie się 25 lutego w Kielcach.
Nowy "boss", jak zapowiedział go ze sceny Najman, pojawił się przed zebranymi w masce i przy dźwiękach muzyki z filmu "Ojciec chrzestny". Kiedy można było już zobaczyć jego twarz, zapowiedź i oprawa dźwiękowa były już zrozumiałe dla wszystkich.
Nowym wspólnikiem Marcina Najmana i szefem jego federacji MMA VIP został były lider mafii pruszkowskiej Andrzej Zieliński, ps. "Słowik".
Zobacz też: Kontrowersyjne słowa małopolskiej kurator oświaty. "Nie widzę tu większego problemu"
Zieliński był skazywany przez sądy m.in. za kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą, włamania, napady, kradzieże, ściąganie haraczy czy wymuszenia.
To dlatego po prezentacji nowego wspólnika na Najmana spadła fala krytyki.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
"Trzeba być naprawdę idiotą, by współpracować i publicznie chwalić się współpracą z gangsterem, przestępcą i bydlakiem. Mam nadzieję, że firmy, które tam się reklamują, robią to po raz ostatni" - stwierdził ł na Twitterze Krzysztof Stanowski z Kanału Sportowego, nie pozostając na jednym wpisie.
Z kolei kielecki radny Marcin Stępniewski zapowiedział wycofanie się samorządu z podpisania umowy z MMA VIP ws. organizacji gali.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
"Współpraca z byłymi gangsterami takimi jak 'Słowik' to coś obrzydliwego, dlatego dziwię się, że było to rozważane" - napisał na Twitterze radny z Kielc.