PolskaByły prezydent Siemianowic Śląskich zatrzymany

Były prezydent Siemianowic Śląskich zatrzymany

Były prezydent Siemianowic Śląskich, Zbigniew
Paweł Szandar, został zatrzymany - poinformował Jacek
Pytel z biura prasowego śląskiej policji. W siemianowickiej
prokuraturze rejonowej od rana trwało jego przesłuchanie. Na razie nikt nie informuje o powodach zatrzymania.

07.07.2006 11:45

Jak dowiedziała się PAP ze źródła, zbliżonego do organów ścigania, chodzi o ewentualne zarzuty przekroczenia przez niego uprawnień w celu osiągnięcia korzyści majątkowych, a także poświadczenia nieprawdy.

W poniedziałek, decyzją NSA, Szandar utracił mandat do pełnienia funkcji prezydenta miasta. Powodem tej decyzji był fakt, że Szandra przez pewien czas swojej prezydentury był jednocześnie prezesem i udziałowcem prywatnej spółki, czego zabrania prawo. Postępowanie w tej sprawie trwało ponad dwa lata.

Pozbawienie Szandara mandatu prezydenta miasta nie było jednak efektem prokuratorskiego dochodzenia, lecz decyzji administracyjnej. Nazwisko byłego już prezydenta pojawiało się za to w kontekście kilku spraw, którymi zajmowały się śląskie prokuratury oraz Regionalna Izba Obrachunkowa.

Prokuratura Rejonowa w Siemianowicach Śląskich badała m.in. sprawę sprzedaży jednego z budynków należących niegdyś do szpitala miejskiego w tym mieście. Sprawą zajmowała się również RIO, a jej wątpliwości dotyczyły procedury przetargowej, w której uczestniczył Szandar.

Inne związane z nim dochodzenie dotyczyło prywatyzacji w tym samym szpitalu oddziału nefrologii. Śledztwo prowadzone było pod kątem nepotyzmu i przekroczenia uprawnień przez Szandara. Prezydent zmienił bowiem decyzję komisji konkursowej dotyczącą wyboru firmy, która miała prowadzić oddział, zlecając je firmie współnależącej do syna jego szwagierki.

RIO wraz z prokuraturą zajmowały się też sprawą prywatnej firmy dwóch strażników siemianowickiej straży miejskiej. Choć nie mieli oficjalnej zgody komendanta na podjęcie dodatkowej działalności zarobkowej, stanęli jednak do przetargu na ochronę miejskich budynków, który wygrali. Następne trzy umowy miasto zawarło z nimi już bez przetargów. Umowy podpisywał były prezydent.

Od poniedziałku Siemianowice pozostają bez organu wykonawczego. Jako że do daty najbliższych wyborów samorządowych pozostało już mniej niż sześć miesięcy, wojewoda śląski zgodnie z prawem poprosił premiera o wyznaczenie zarządcy komisarycznego.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)