Były prezydent Olsztyna chce odszkodowania. Był oskarżony o gwałt na urzędniczce
Czesław Małkowski, który został uniewinniony od zarzutu gwałtu na ciężarnej urzędniczce, zwrócił się do sądu o odszkodowanie i gigantyczne zadośćuczynienie. Mimo to, nie ma co liczyć na szybkie rozpatrzenie sprawy - Sąd Najwyższy, na wniosek prokuratury, ponownie zbada sprawę.
Jak informuje olsztyńska "Gazeta Wyborcza" były prezydent miasta złożył w środę wniosek odszkodowawczy za - według Czesława Małkowskiego - "niesłuszne i tymczasowe aresztowanie w sprawie karnej, w której zapadły prawomocne orzeczenia uniewinniające od zarzucanych czynów, w tym zgwałcenia urzędniczki". Samorządowiec tuż po uniewinniającym wyroku zapowiadał, że będzie domagał się odszkodowania, jednak dopiero teraz wyszło na jaw, o jaką kwotę chodzi.
Rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Olsztynie przekazał, że Małkowski domaga się od Skarbu Państwa 2,5 mln złotych zadośćuczynienia za "doznaną krzywdę" wraz z odsetkami za opóźnienie przelewu (od dnia prawomocnego orzeczenia - red.) oraz blisko 300 tys. złotych tytułem odszkodowania, również z odsetkami.
- Od początku twierdziłem, że jestem niewinny. Nie mam żalu do mieszkańców miasta, że odwołali mnie w referendum (w 2008 roku utracił fotel prezydenta miasta - red.). Mam żal do kobiety, która mnie pomówiła - mówił w połowie grudnia Czesław Małkowski. Wtedy - niemal po 12 latach od wybuchu afery - sąd wydał wyrok.
Był prezydent Olsztyna ze swoim wnioskiem będzie musiał jednak poczekać. Uniewinniające orzeczenie sądu okręgowego chce zrewidować białostocka prokuratura, która złożyła już wniosek kasacyjny. Werdykt wyda Sąd Najwyższy i dopiero wtedy będzie można stwierdzić, czy ewentualne odszkodowanie Małkowskiemu przysługuje.
- Trauma, jaką przeszłam, straszenie, zmuszanie, siła… To był obrzydliwy czas w moim życiu. Jak można nazwać romansem to, co mnie spotkało? Tak mogli mówić świadkowie, którzy nie widzieli łez. Byłam sama, zupełnie sama z bezwzględnym katem, który wiedział o mnie wszystko - mówiła w rozmowie z mediami sekretarka w olsztyńskim ratuszu, która miała zostać zgwałcona przez Małkowskiego.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
"Gazeta Wyborcza Olsztyn"