Jarosław Kurski szczerze o bracie. Od tych wydarzeń nie mają kontaktu
Jarosław Kurski ujawnia, że od śmierci Pawła Adamowicza nie rozmawia z bratem Jackiem. - To, co dla mnie jest bolesne w tej historii, to kompletne odrzucenie związku przyczynowego między narracją telewizji a skutkiem. Brak skruchy, udawanie, że się nic nie stało, to za dużo - powiedział Jarosław Kurski w programie "Rozmowy niesymetryczne" TVP Info.
Jarosław Kurski, były wicenaczelny "Gazety Wyborczej", ujawnił w szczerym wywiadzie, jak wyglądają jego relacje z bratem Jackiem, byłym prezesem TVP.
Okazuje się, że po śmierci Pawła Adamowicza, który był bliskim przyjacielem Jarosława, bracia Kurscy nie mają ze sobą żadnego kontaktu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Hejt i pogarda w sieci. Prof. Matczak o zachowaniach Polaków: Niestety to lubimy
"Brak skruchy, udawanie, że nic się nie stało"
- Bardzo trudno mi o tym mówić, bo miałem przyjaciela, nazywał się Paweł Adamowicz. Nie żyje, nie bez powodu. To, co dla mnie jest bolesne w tej historii, to kompletne odrzucenie związku przyczynowego między narracją telewizji a skutkiem. Brak skruchy, udawanie, że się nic nie stało, to za dużo - powiedział Jarosław Kurski w programie "Rozmowy niesymetryczne" w TVP Info.
Adamowicz, przed swoją tragiczną śmiercią, był obiektem ataków w programach TVP, co zdaniem wielu, w tym Jarosława Kurskiego, przyczyniło się do tragedii.
Komentatorzy wskazują też na TVP pod kierownictwem Jacka Kurskiego, jako na medium, które skutkowało stworzeniem wrogiego klimatu wobec prezydenta Gdańska. Zabójstwo Adamowicza 13 stycznia 2019 r. wywołało skrajne emocje i głosy sprzeciwu wobec przekazu publicznej telewizji.
Bracia Kurscy od lat nie zasiadali wspólnie do wigilijnego stołu. - Każdy z nas ma swoje rodziny i to nie jest tak, że tylko z bratem trzeba siadać do Wigilii - zaznaczył Jarosław Kurski.
Podkreślił przy tym, że od śmierci Pawła Adamowicza nie rozmawiają ze sobą.
Źródło: TVP Info/WP
