Były prezydent Egiptu Mohammed Mursi oskarżony o spiskowanie z obcymi organizacjami
Były prezydent Egiptu Mohammed Mursi i 35 islamistów zostało oskarżonych przez prokuraturę m.in. o spiskowanie z obcymi organizacjami w celu przeprowadzenia w kraju aktów terroru. Jednocześnie Mursiemu zarzucono ujawnianie tajemnic obcym państwom.
W oficjalnym oświadczeniu prokuratura podkreśliła, że Bractwo Muzułmańskie dokonało licznych aktów przemocy i przygotowywało "akty terroru". Islamiści mieli m.in. współpracować z terrorystami z Hamasu i Hezbollahu. Przedstawiciele tych organizacji nie skomentowali oświadczenia egipskiej prokuratury.
Z informacji organów ścigania wynika, że jest to "największa sprawa dotycząca podejrzenia o spisek w historii Egiptu". Zarzuty dotyczą m.in. zorganizowania ataków w północnej części półwyspu Synaj 3 lipca. Prokuratura dodaje, że Bractwo Muzułmańskie od 2005 roku planowało również specjalne szkolenia na terenie Strefy Gazy, które miały być przeprowadzone przez członków Hezbollahu. Bojownicy po przeszkoleniu mieli powrócić do kraju i dołączyć do terrorystów działających na terenie Synaju. Zdaniem prokuratury bojownicy zamierzali stworzyć tam "islamski emirat".
Mursi miał również ujawnić część tajnych raportów przedstawicielom irańskiej Gwardii Rewolucyjnej i terrorystom z Hezbollahu. Śledczy podkreślają, że w ten sposób władze chciały odwdzięczyć się terrorystom za pomoc.
Były prezydent jest również sądzony w związku z wydarzeniami z 5 grudnia zeszłego roku, kiedy to jego stronnicy i przeciwnicy starli się przed pałacem prezydenckim. Zginęło wówczas co najmniej 10 osób. Mursi jest oskarżony o podżeganie swych zwolenników do zabijania osób prowadzących protest przed pałacem, o użycie przemocy oraz bezprawne przetrzymywanie i torturowanie uczestników demonstracji. Grozi mu za to kara śmierci.
Bractwo Muzułmańskie, z którego wywodzi się Mursi, odpiera zarzuty o stosowanie przemocy. Twierdzi, że zwolennicy prezydenta bronili pałacu, a starcia wywołali przeciwnicy Mursiego.
Armia odsunęła Mursiego od władzy 3 lipca po masowych protestach przeciwko jego rządom. Był on pierwszym wybranym w demokratycznych wyborach przywódcą Egiptu.