Były premier zaskakuje. Deklaracja o współpracy z Konfederacją
Były premier rządu Zjednoczonej Prawicy został zapytany, czy zostałby premierem rządu Konfederacji. - Tak - odpowiedział krótko Mateusz Morawiecki.
Mateusz Morawiecki na antenie Radia Zet był dopytywany o swoje uczestnictwo podczas "Piwa z Mentzenem". - Byłem na debacie ze Sławomirem Mentzenem. Piłem piwo, ale ponieważ od 1. sierpnia do 2. października od dwudziestu paru lat nie piję alkoholu, to piłem tylko piwo bezalkoholowe - przyznał.
Bogdan Rymanowski przypomniał też, że Jarosław Kaczyński wielokrotnie niepochlebnie się wypowiadał na temat Sławomira Mentzena i podważał publicznie jego kompetencje. Jak więc prezes PiS zareagował na uczestnictwo Morawieckiego w "Piwie z Mentzenem"? - Czy pan zrobił jakąkolwiek, jakiekolwiek porównanie ilości kalumnii, wiader różnego rodzaju pomówień i pomyj, które były wylane na głowę moją i pana prezesa Kaczyńskiego w porównaniu do tego, co my mówimy? Ja na przykład od sześciu lat nie obraziłem żadnego lidera Konfederacji - mówił były premier.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Zaprzeda duszę diabłu". Ostre spięcie Konfederacji z PiS
- Nie zaatakowałem Konfederacji i trzymam się tego, choć oczywiście swoje racje potrafię przedstawiać, co pokazałem na debacie - dodał.
Była mowa także o ewentualnej przyszłej współpracy z Konfederacją. - Chętnie zostanę premierem w rządzie z Konfederacją? - pytał Bogdan Rymanowski. - Tak - odpowiedział Mateusz Morawiecki.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Mentzen odpowiada Kaczyńskiemu. "Nie jesteśmy tacy sami"
Tarcia na linii PiS - Konfederacja
Od kilku dni dochodzi do tarć na linii PiS-Konfederacja. Sławomir Mentzen nazwał Jarosława Kaczyńskiego "politycznym gangsterem", z kolei prezes PiS powiedział, że Konfederacja chce, by była "grupa o gigantycznych dochodach, a inni z kolei żyli w biedzie". - My takiej Polski nie chcemy, to Sławomir Mentzen takiej Polski chce - dodał prezes PiS. Głośno było też o występie Mateusza Morawieckiego na "piwie z Mentzenem".
Jak pisaliśmy wcześniej w Wirtualnej Polsce, Jarosław Kaczyński wysłał do polityków PiS jasny sygnał: koniec mówienia o koalicji z Konfederacją. - Prezes nie widzi możliwości rządzenia z Mentzenem - mówi nam bywalec centrali przy Nowogrodzkiej.
Pytamy współpracownika Morawieckiego: dlaczego zatem były premier poszedł na piwo z Mentzenem? Odpowiedź: bo dostał zielone światło od prezesa. Jako jedyny.
Rozmówca z PiS: - Mateusz rozmawiał z Jarosławem o wizycie na debacie z Mentzenem. Przekonywał prezesa, dlaczego warto i jaki ma plan. Zapewnił go, że na początku dyskusji zareaguje na haniebne słowa Mentzena, że postawi go do pionu. I nie da sobie wejść na głowę.
Źródło: Radio Zet, WP Wiadomości