Były polityk PiS oskarżony o znęcanie się nad żoną też złożył pozew. Czuł się ośmieszony i poniżony
Rafałowi P. zarzuca się między innymi znęcanie nad żoną czy uporczywe nękanie. Były polityk PiS nie przyznaje się do winy. Co więcej, czuje się poszkodowany. Według niego szefowa fundacji pomagającej ofiarom przemocy ośmieszyła go i poniżyła.
Były już radny PiS Rafał P. jesienią 2017 roku został oskarżony o cztery przestępstwa: znęcanie się nad żoną, naruszenie miru domowego, zniszczenie dokumentów oraz uporczywe nękanie. Teraz sam jest oskarżycielem. Zarzuca Sarze Winnickiej, prezes fundacji Oblivion, pomagającej ofiarom przemocy, że go zniesławiła.
Mowa między innymi o wypowiedzi Winnickiej w programie TVN "Uwaga po Uwadze" dotyczącej relacji pomiędzy byłym radnym PiS a Karoliną Piasecką. Rafał P. utrzymuje, że te nieprawdziwe informacje go ośmieszyły i poniżyły.
W poniedziałek miało dojść do pierwszego posiedzenia w sprawie. Winnickiej nie udało się jednak dotrzeć na miejsce. Jak powiedziała, "auto odmówiło jej posłuszeństwa". Sąd wyznaczył kolejny termin - wrzesień.
Zobacz także: Gawłowski po wyjściu z aresztu: stoję z otwartą przyłbicą, niczego się nie obawiam
Dramatyczne słowa żony radnego
Przypomnijmy, że żona Rafała P. zdecydowała się ujawnić nagranie, na którym słychać, jak mąż się na niej wyżywa. Radny miał też rozpisywać dokładny plan dnia swojej żonie i określać, kiedy ma być do jego dyspozycji.
- Bił mnie po twarzy szmatą, gdy odmówiłam przyjścia do łóżka w tym samym zegarku, który mi kupił. Kazał mi się wynosić z domu, poszłam do pokoju córek. Wyciągnął mnie stamtąd, dusił, podnosił. Byłam roztrzęsiona - opowiadała Karolina Piasecka.
Po pierwszych oskarżeniach Rafał P. wystąpił z Prawa i Sprawiedliwości.
Źródło: "Gazeta Wyborcza"
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl