Były minister obrony Gruzji uzyskał azyl polityczny we Francji
Były minister obrony Gruzji Irakli Okruaszwili, skazany zaocznie w swoim kraju m.in. za
nadużycia finansowe, uzyskał azyl polityczny we Francji.
23.04.2008 | aktual.: 23.04.2008 13:27
Jak wyjaśniła Louis-Marie de Roux, OFPRA (francuski urząd ds. ochrony uchodźców i osób nieposiadających obywatelstwa) okazała się wrażliwa na argumenty Okruaszwilego, który obawiał się o swoje życie po ewentualnym powrocie do Gruzji.
Gruziński polityk, dawny współpracownik prezydenta Micheila Saakaszwilego i jeden z aktywnych uczestników rewolucji róż, został skazany w marcu na 11 lat więzienia za nadużycia władzy w czasie pełnienia funkcji ministra, zaniedbania w pracy, pranie brudnych pieniędzy i szantaż.
Okruaszwilego aresztowano pod koniec września 2007 roku, wkrótce po tym jak oskarżył on prezydenta Gruzji o poważne przestępstwa, włącznie ze zleceniem zabójstwa. Nie przedstawił dowodów tych oskarżeń.
34-letni Okruaszwili wyszedł na wolność po wpłaceniu 6 mln dolarów kaucji i wycofaniu się z oskarżeń wobec szefa państwa. Na początku listopada ubiegłego roku wyjechał do Niemiec, gdzie powtórzył zarzuty pod adresem Saakaszwilego. W Berlinie został następnie aresztowany na żądanie władz w Tbilisi, które domagały się jego ekstradycji.
Jeszcze przed aresztowaniem były minister wystąpił o azyl w Niemczech. Niemcy odrzuciły jednak tę prośbę i odesłały go do Francji, bo przed wyjazdem z Gruzji Okruaszwili dostał francuską wizę.
Konfrontacja eksministra z prezydentem Saakaszwilim doprowadziła do poważnego kryzysu politycznego w Gruzji. Zatrzymanie Okruaszwilego wywołało masowe protesty w tym kraju. Pod koniec września 2007 roku partie opozycyjne zorganizowały w Tbilisi wiec przeciwko jego aresztowaniu, który zgromadził do 15 tys. uczestników i był najliczniejszą demonstracją antyrządową od chwili, gdy Saakaszwili doszedł do władzy w 2004 roku.
W wyniku kryzysu politycznego Saakaszwili zmuszony był ogłosić przedterminowe wybory prezydenckie, które wygrał.