Były marszałek województwa Mirosław Karapyta skazany. Wyrok jest prawomocny
Prawomocny wyrok trzech lat pozbawienia wolności usłyszał były marszałek województwa podkarpackiego, a wcześniej wojewoda podkarpacki Mirosław Karapyta. Odpowiada za wykorzystanie seksualne kobiety pod presją gróźb oraz przyjmowanie korzyści majątkowych.
30.01.2020 | aktual.: 28.03.2022 14:18
Najpierw usłyszał 16 zarzutów prokuratorskich, później sąd zmniejszył ich liczbę do siedmiu. W środę sąd wyższej instancji uniewinnił Mirosława Karapytę od kolejnych zarzutów i zmniejszył kwalifikację czynu. Były marszałek województwa podkarpackiego został prawomocnie skazany na trzy lata pozbawienia wolności - donosi lokalny portal nowiny24.pl
Za co? Pierwotnie Karapycie postawiono zarzut gwałtu, zmieniono go jednak na usiłowanie gwałtu, a ostatecznie na "doprowadzenie do innych czynności seksualnych". Groził pracownicy, że jeśli nie będzie mu ulegać, nie ukończy studiów i straci pracę. Były marszałek województwa odpowiada też za przestępstwa korupcyjne.
- Nie jestem gwałcicielem. Teraz wreszcie uznał to sąd - podkreślił po wyjściu z sali rozpraw Karapyta. I dodał, że wyrok go nie satysfakcjonuje. - Od początku wnosiłem o całkowite uniewinnienie - zaznaczył. Zapowiedział złożenie kasacji do Sądu Najwyższego.
W rozmowie z Polskim Radiem głos w sprawie zabrał minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro. - Rozważymy możliwość zaskarżenia tego wyroku. Możliwość kasacji dotyczy tylko i wyłącznie zbrodni, natomiast będziemy chcieli rozważyć inną podstawę zaskarżenia, jeśli taka będzie możliwa. (…) Pozostawiam też państwa ocenie, czy tego rodzaju drastyczne naruszenie prawa karnego, które zarzucono panu Karapycie, jest mierzone odpowiednio sprawiedliwie, jeśli zmierzyć to z wyrokami często znacznie surowszymi zapadającymi wobec przysłowiowego Kowalskiego - mówił.
Afera podkarpacka
Afera korupcyjna z udziałem Karapyty wybuchła w kwietniu 2013 r. Został wtedy zatrzymany przez agentów Centralnego Biura Antykorupcyjnego. Po dymisji Karapyty koalicja PO-PSL-SLD straciła władzę w województwie.
W środę prawomocne wyroki usłyszeli również były burmistrz Ustrzyk Dolnych Henryk S. oraz Robert M., były zastępca komendanta powiatowego policji w Jarosławiu. Pierwszy z nich został skazany na karę półtora roku pozbawienia wolności w zawieszeniu na pięć lat za opłacanie z gminnych pieniędzy turystycznych pobytów Karapyty w Bieszczadach. Drugi musi zapłacić 3 tys. złotych grzywny za bezprawne przekazywanie informacji.
Przeczytaj również: Polityk wyrzucony z Platformy. Ma prokuratorskie zarzuty
Źródło: nowiny24.pl
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl