Były krzyki, Biden zamilknął. Sala zareagowała natychmiast

Propalestyńscy protestujący przerwali wystąpienie Joe Bidena. Zarzucili prezydentowi USA, że nie zależy mu na zawieszeniu broni w Gazie. Potem zostali zagłuszeni przez zwolenników Bidena skandujących "jeszcze cztery lata!".

Protestujący przerwali wystąpienie Joe Bidena
Protestujący przerwali wystąpienie Joe Bidena
Źródło zdjęć: © PAP | PAP/EPA/ERIK S. LESSER
Justyna Lasota-Krawczyk

08.01.2024 | aktual.: 09.01.2024 08:58

Drugie przedwyborcze wystąpienia prezydenta USA zostało przerwane. Kiedy Joe Biden przemawiał w kościele w Charleston w Karolinie Południowej, propalestyńscy protestujący próbowali mu przeszkodzić.

Kiedy Joe Biden wchodził na scenę, jego wyborcy skandowali "Jeszcze cztery lata!". Szybko jednak do głosu doszła przeciwna grupa, protestujący wzywający do zawieszenia broni z Strefie Gazy.

Zagłuszyli prezydenta w momencie kulminacyjnym wystąpienia i w dobitnych słowach zaapelowali o wezwanie Izraela do rozejmu w Gazie. "Gdyby naprawdę zależało ci na ludzkim życiu, wezwałbyś do zawieszenia broni" - wołali protestujący.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zwolennicy Palestyny najpierw zostali zagłuszeni przez wyborców Bidena skandujących "Jeszcze cztery lata!", a następnie usunięci z sali. - Rozumiem tę pasję. Ale po cichu pracuję z izraelskim rządem, by skłonić go do ograniczenia (działań wojennych) i znaczącego wyniesienia się z Gazy - powiedział Biden chwilę później. Dodał, że robi wszystko, co w jego mocy, by to osiągnąć.

Biden przemawiał w poniedziałek w Afrykańskim Kościele Metodystyczno-Episkopalnym Mother Emmanuel w Charleston, gdzie w 2015 r. prawicowy ekstremista Dylan Roof zamordował dziewięć osób. Jego przemówienie dotyczyło głównie rasizmu i dyskryminacji, gospodarki i zagrożenia związanego z kandydaturą Donalda Trumpa. Nie odniósł się więcej do sprawy wojny na Bliskim Wschodzie.

Przedstawiciele Stanów Zjednoczonych od tygodni publicznie mówią o potrzebie przejścia do nowej, mniej intensywnej fazy operacji w Strefie Gazy oraz o konieczności większej ochrony cywilów w obliczu tysięcy ofiar cywilnych.

Tego mają również dotyczyć rozmowy podczas nadchodzącej wizyty w Izraelu szefa dyplomacji USA Antony'ego Blinkena.

Źródło: PAP, WP Wiadomości

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (86)