PolskaByli w drodze do krewnych. Wyjazd przerwał dramatyczny wypadek

Byli w drodze do krewnych. Wyjazd przerwał dramatyczny wypadek

Byli w drodze do krewnych. Wyjazd przerwał dramatyczny wypadek
Byli w drodze do krewnych. Wyjazd przerwał dramatyczny wypadek
Źródło zdjęć: © PAP | Marcin Onufryjuk
oprac. KPT
21.09.2021 15:13

W weekend na drodze w okolicach Białegostoku doszło do tragedii. W wyniku zderzenia samochodu osobowego z tirem zginęło troje dzieci i kierujący autem ojciec. Przeżyła tylko matka, która trafiła w stanie ciężkim do szpitala. Na jaw wyszły nowe informacje.

Do tragedii doszło w niedzielę w okolicach miejscowości Tatarowce niedaleko stolicy Podlasia. Osobowym autem poruszała się pięcioosobowa rodzina. Wypadek miał miejsce na prostym odcinku drogi krajowej nr 65 na trasie Białystok-Bobrowniki. W pewnym momencie samochód uderzył w tira.

Obraz, który na miejscu wypadku zastały służby ratunkowe oraz funkcjonariusze policji, był przerażający. W wyniku kraksy zginęły cztery osoby – kierujący samochodem 30-letni ojciec oraz trójka jego małych synków w wieku 3, 6 i 9 lat.

Potworny wypadek pod Białymstokiem. Z pięcioosobowej rodziny przeżyła tylko matka

Z całej rodziny wypadek przeżyła tylko 29-letnia matka, która w bardzo poważnym stanie została przetransportowana do białostockiego Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Białymstoku.

- Trafiła do nas z urazami wielonarządowymi. Jej stan jest bardzo ciężki - przekazała w rozmowie z "Gazetą Współczesną" Katarzyna Malinowska-Olczyk, rzecznik USK.

ZOBACZ TEŻ: Zamęt po słowach abp. Marka Jędraszewskiego. Joanna Mucha komentuje

Głos w sprawie tragicznego wypadku zabrał także wójt gminy Jasionówka, z której pochodzi rodzina.

- To tragedia na ogromną skalę. Znałem tych ludzi osobiście. To kochająca się rodzina, wnuki były uwielbiane przez dziadków - powiedział "Gazecie Współczesnej" wójt Leszek Zawadzki. Gazeta ustaliła również, że rodzina jechała tego dnia w odwiedziny do krewnych.

Śmiertelny wypadek w Tatarowcach na Podlasiu. Sprawą zajęła się prokuratura

Wyjaśnianiem okoliczności dramatycznego zdarzenia zajmuje się Prokuratura Rejonowa w Białymstoku, która wszczęła już śledztwo pod kątem wypadku drogowego ze skutkiem śmiertelnym.

Wiadomo też, że kierujący tirem to 38-latek z Ukrainy, który w momencie wypadku był trzeźwy. Obecnie jego życiu nic nie zagraża, ale nadal znajduje się pod opieką lekarzy.

Źródło: "Fakt"/"Gazeta Współczesna"

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (250)
Zobacz także