PolskaByli funkcjonariusze SB boją się zwolnień

Byli funkcjonariusze SB boją się zwolnień

Olbrzymia presja społeczna, by ujawniać
konfidentów Służby Bezpieczeństwa, wywołuje prawdziwy popłoch
wśród byłych funkcjonariuszy bezpieki - pisze "Nasz Dziennik".

Jako przykład gazeta podaje negatywnie zweryfikowanego w 1990 r. naczelnika wydziału V SB w Krakowie kpt. Aleksander Mleczko, który za pośrednictwem Internetu instruuje kolegów, jak "unikać zagrożeń lustracyjnych".

Mleczko zaoferował szeroką pomoc zagrożonemu zwolnieniem "esbekowi z Konina", informując go jednocześnie o przygotowaniach do kolejnej akcji wymierzonej w "lustratorów" - czytamy w dzienniku.

"Mógłby Pan założyć jednoosobową firmę i podpisać z klientem umowę na realizację dotychczasowego zakresu czynności, lekko wzbogaconego o odpowiedzialność i wówczas wypada Pan z kręgu osób obowiązanych do złożenia wniosku lustracyjnego" - poucza Mleczko "zagrożonego zwolnieniem esbeka". Cały tekst w czwartkowym "Naszym Dzienniku".

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)