"Byłem dupiarzem". Trzaskowski rozbroił szczerością, gromy krytyki
Rafał Trzaskowski próbował być wyluzowany i zabawny. Stwierdził, że był "dupiarzem". W sieci zawrzało. Na prezydenta Warszawy posypała się lawina krytyki. Jan Śpiewak nazwał go "prostakiem".
Media społecznościowe zalała lawina komentarzy po słowach Rafała Trzaskowskiego. Prezydent Warszawy był gościem odcinka podcastu z serii "WojewódzkiKędzierski". W rozmowie padły niecodzienne słowa.
Kuba Wojewódzki dopytywał Trzaskowskiego, dlaczego nie przyzna, że był "bawidamkiem", a słowo to zna tylko z języka babci. - Ale to chodziło o to, że dupiarz, a nie bawidamek. Kto mówi bawidamek? Chodziło o słowo dupiarz – stwierdził Trzaskowski.
Wojewódzki spytał zatem: "Byłeś dupiarzem?". - No oczywiście, że tak, a nie żadnym bawidamkiem - śmiał się prezydent stolicy.
Oburzenie po słowach Trzaskowskiego
To wywołało oburzenie. "Jakiż pewny swej boskości. Naprawdę w świecie opozycji takie podejście do kobiet jest powodem do dumy? Szczególnie panie, nie tylko z Platformy, dobrze wam się słucha tego śmiechu po samookreśleniu się dupiarzem?" – napisała wiceminister klimatu Małgorzata Golińska.
"Tryb: rubaszny wujo z wąsami mode on" – skomentowała Anna Maria Żukowska, posłanka Lewicy.
Jan Śpiewak nazwał Trzaskowskiego "prostakiem". Dziennikarka "Wprost" napisała natomiast: "Serio? Prezydent Warszawy powiedział w radiu, że był dupiarzem? Nie chciałam tego wiedzieć!".
"Kiedy polityk próbuje na siłę pokazać jak bardzo jest wyluzowany, wychodzi 'dupiarz'. Żenada" - skomentowała Renata Grochal.
Krytycznych komentarzy jest jednak o wiele więcej.