Była premier chce odbudować pozycję Polski. "Nie będę walić ręką w stół"
Ewa Kopacz zapewnia, że chce lepszej pozycji naszego kraju w PE. Ma jednak plan zrobić to inną metodą. - Nie zamierzamy obrażać innych. Będziemy siedzieć przy głównym stole, a nie jego obrzeżach - mówi. Zarzuca również kłamstwo Jarosławowi Kaczyńskiemu.
Była premier chce odbudowywać pozycję Polski w Parlamencie Europejskim. - Gwarantuję, że nie będę tego robić waląc ręką w stół. Przyjmiemy inna metodę niż ci, którzy do tej pory próbowali cokolwiek ugrywać w UE. Nie będziemy obrażać innych i obrażać się na innych, ale będziemy stawiać na nasze sprawy, siedząc przy głównym stole a nie jego obrzeżach - mówi Ewa Kopacz, cytowana przez PAP.
Poseł PO zwróciła się też do Jarosława Kaczyńskiego, który nie chce przyjęcia euro w naszym kraju. - Apeluje do prezesa PiS, aby nie straszył Polaków wejściem do strefy euro. Chcę przypomnieć, że teraz nie ma dyskusji o tym, czy Polska wchodzi do strefy euro, czy nie. My rządziliśmy osiem lat i nie wprowadziliśmy Polski do strefy euro - przypomniała.
Kopacz zarzuciła Kaczyńskiemu kłamstwo. - Warto go zapytać, czy kiedy twierdzi, że oponenci chcą strefy euro to oszukuje albo euroentuzjastów, albo eurosceptyków. Chciałabym to wiedzieć. Na pewno oszukuje Polaków wtedy, kiedy raz głosuje za całkowitym zakazem aborcji, a innym razem się od tego wstrzymuje. Może zadeklarowałby, czy po wygranych wyborach będzie zwolennikiem całkowitej aborcji czy nie - podsumowała.
Zobacz także: Kwaśniewski odpowiada Kaczyńskiemu. "To są fanaberie"
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl