Była posłanka PiS uderza w Sasina. "Nikt mnie tak wcześniej nie upokorzył"
W piątek Zbigniew Girzyński, Małgorzata Janowska i Arkadiusz Czartoryski ogłosili, że opuszczają klub PiS. Posłanka Janowska zdradziła przyczyny swojej decyzji. Jedną z nich był przebieg spotkania z ministrem aktywów państwowych Jackiem Sasinem - Pan Sasin przyjął mnie między swoim gabinetem a ubikacją przez pięć minut. Tylko tyle miał czasu. Chyba nikt mnie tak wcześniej nie upokorzył - powiedziała.
Trójka "buntowników" z PiS zapowiedziała powstanie koła poselskiego "Wybór Polska". Ich odejście oznacza, że Zjednoczona Prawica straciła w Sejmie większość, do jakiej potrzeba minimum 231 mandatów. Obecnie rządząca prawica może liczyć na 229 głosów.
Małgorzata Janowska zdradziła, że jedną z przyczyn jej odejścia była atmosfera w Prawie i Sprawiedliwości.
- Osobiście prosiłam Jacka Sasina o spotkanie. Półtora roku. Kiedyś wpadłam do Ministerstwa Aktywów Państwowych z zaskoczenia. Pan Sasin przyjął mnie między swoim gabinetem a ubikacją przez pięć minut. Tylko tyle miał czasu, bo miał spotkanie ze studentami. Chyba nikt mnie tak wcześniej nie upokorzył - powiedziała posłanka w rozmowie z Interią.
Zobacz też: PiS stracił większość sejmową. Małgorzata Janowska ujawnia powody odejścia
Zobacz też: poseł KO o ustaleniach Wirtualnej Polski "Ławka Ziobry jest bardzo krótka"
Według niej, przed pandemią COVID-19 spotkanie z ministrem czy nawet samym premierem było prostsze. Poseł, który miał sprawę do któregoś z członków rządu, mógł liczyć na umówienie rozmowy.
- Być może te rozmowy powinny wyglądać trochę inaczej, trwać dłużej, ale chociaż jakieś były. Kierownictwo powinno dyskutować z posłami, którzy mają kontakt z terenem. Wszystko jednak skończyło się wraz z nadejściem Covid-19 - mówi Janowska.
Pytana o plany, była już posłanka Prawa i Sprawiedliwości nie ukrywa, że celem koła "Wybór Polska" jest założenie partii politycznej. Jak na razie jednak jego członkowie chcą jeździć po całym kraju i rozmawiać z wyborcami.
Janowska: Anita Czerwińska nie wie, o czym mówi
Janowska odniosła się też do wypowiedzi rzeczniczki PiS. Anita Czerwińska stwierdziła ostatnio, że "odejście posłów z PiS to ich nagła decyzja". Dodała jednak, że "jeśli chodzi o posłankę Janowską, wydaje się, że doszło tutaj do nieporozumienia". Według Czerwińskiej Janowska opuściła PiS, bo "została wprowadzona w błąd".
- Podejrzewam, że dostała (Czerwińska – red) pewnie zadanie, czyli przedstawić mi możliwość powrotu do PiS. Zrobiła to jednak tak nieudolnie, że mnie obraziła. Gdyby z uwagą obejrzała naszą konferencję, wiedziałaby: przecież ja jestem szefem koła! Dziwnie to wygląda, kiedy przewodniczący ma być wykorzystywany przez swoich politycznych partnerów. Najwidoczniej Czerwińska nie wie, o czym mówi – powiedziała posłanka Janowska.
Źródło: Interia.pl/RMF FM