Był na krążowniku "Moskwa". Dramatyczny telefon do matki

"Płakał, opowiadając o tym, co zobaczył". Tak matka marynarza, który był na rosyjskim krążowniku "Moskwa", relacjonuje dziennikowi "Nowaja Gazieta. Europa" rozmowę z synem.

arch49This handout video grab taken and released by the Russian Defence Ministry on February 18, 2022, shows a "Moskva" Russian cruiser during the Black sea naval exercises outside the Crimean port of Sevastopol. (Photo by Handout / Russian Defence Ministry / AFP) / RESTRICTED TO EDITORIAL USE - MANDATORY CREDIT "AFP PHOTO /  RUSSIAN DEFENCE MINISTRY" - NO MARKETING - NO ADVERTISING CAMPAIGNS - DISTRIBUTED AS A SERVICE TO CLIENTSHANDOUTMarynarz "Moskwy" zadzwonił do matki
HANDOUT
Katarzyna Bogdańska

"Moskwa" to pierwszy utracony przez Rosję krążownik od 1941 r. Zatonął po ataku ze strony Ukraińców. Na statku było 500 osób. Pojawiają się niejasne doniesienia na temat losu załogi. Rodziny szukają swoich bliskich.

Matka jednego z rosyjskich marynarzy rozmawiała z gazetą "Nowaja Gazieta. Europa". Jej syn miał płakać, gdy opowiadał, co działo się na okręcie. Z jego relacji, którą podaje RMF FM, wynika, że zginęło ok. 40 osób, wiele jest rannych, są też zaginieni. Mają obrażenia nóg.

Marynarz o ataku na krążownik "Moskwa"

Syn miał powiedzieć matce, że "Moskwa" została zaatakowana przez Ukraińców z lądu. - Zadzwonił do mnie i płakał. To było przerażające - powiedziała kobieta. Syn miał jej przekazać, że w krążownik uderzyły trzy rakiety Neptun, marynarze mieli próbować gasić ogień.

Mężczyzna miał telefonować do matki 15 kwietnia. - Mamusiu, nigdy nie przypuszczałem, że w czasach pokoju wpakuję się w taki bałagan. Nie powiem ci ze szczegółami, co widziałem. To takie straszne - miał powiedzieć wówczas Rosjanin.

Rodziny szukają marynarzy. Gdzie są?

Irina, matka innego marynarza Yegora Shkrebetsa, który służył na zatopionym rosyjskim krążowniku "Moskwa", twierdzi, że była w szpitalu na Krymie, gdzie zostali zabrani uratowani ranni Rosjanie i doliczyła się około 200 marynarzy z ponad 500-osobowej załogi.

- Było tam tylko 200 osób, a na krążowniku było ponad 500. Gdzie reszta? - pytała kobieta. Podkreślała, że próbowała uzyskać informację o losie syna od dowództwa wojskowego, ale niczego się nie dowiedziała.

Zobacz też: Rosyjskie zbrodnie wojenne. "Nie można mówić o przebaczeniu"

Źródło: RMF FM/PAP/WP

Wybrane dla Ciebie
Skandaliczna aukcja zniknęła z sieci. Jest reakcja niemieckiego ambasadora
Skandaliczna aukcja zniknęła z sieci. Jest reakcja niemieckiego ambasadora
Będąc strzec Polski. Straż Graniczna chwali się nowymi samolotami
Będąc strzec Polski. Straż Graniczna chwali się nowymi samolotami
Muzeum Auschwitz z apelem. Efekt planowanej aukcji w Niemczech
Muzeum Auschwitz z apelem. Efekt planowanej aukcji w Niemczech
Rosjanie zaskoczyli Ukraińców. Wykorzystali pogodę
Rosjanie zaskoczyli Ukraińców. Wykorzystali pogodę
Niecodzienna operacja. Usunęli mu 16‑kilogramowego guza
Niecodzienna operacja. Usunęli mu 16‑kilogramowego guza
"Nie zwlekajcie". Marek Migalski ujawnia porażającą diagnozę
"Nie zwlekajcie". Marek Migalski ujawnia porażającą diagnozę
Groził prezydentowi. Nowe informacje ws. zatrzymanego 19-latka
Groził prezydentowi. Nowe informacje ws. zatrzymanego 19-latka
Wstrzymanie aukcji w Niemczech. Ministra po raz kolejny zabrała głos
Wstrzymanie aukcji w Niemczech. Ministra po raz kolejny zabrała głos
Szybka reakcja Polski. "Wszystkie artefakty już zniknęły"
Szybka reakcja Polski. "Wszystkie artefakty już zniknęły"
Zełenski w Atenach. Umowa z Grecją ma zabezpieczyć Ukrainę na zimę
Zełenski w Atenach. Umowa z Grecją ma zabezpieczyć Ukrainę na zimę
Niemcy: Ponad 500 prawicowych ekstremistów z nakazem aresztowania
Niemcy: Ponad 500 prawicowych ekstremistów z nakazem aresztowania
Horror w Moskwie. Głowa dziecka w plecaku
Horror w Moskwie. Głowa dziecka w plecaku