Trwają w tej chwili negocjacje. Pierwszy roboczy, racjonalny termin podpisania umowy, który ma szanse się ziścić to koniec czerwca. Pierwsza faza prac powinna objąć 90-kilometrowy odcinek od Gdańska do Grudziądza - powiedział Piłatkowski, kierujący w Agencji Budowy i Eksploatacji Autostrad Wydziałem Koncesji i Finansowania.
Koncesję na budowę i eksploatację odcinka A1 z Gdańska do Torunia (około 152 km) firma Gdańsk Transport Company SA (GTC) otrzymała w 1997 roku, a minister transportu i GTC nie podpisały jeszcze umowy koncesyjnej. Zamknięcie finansowe projektu powinno zostać osiągnięte w ciągu 12 miesięcy od podpisania umowy, z możliwością przesunięcia terminu o sześć miesięcy.
Koncesja została udzielona na 152 km, od Gdańska do Torunia, natomiast pierwsza transakcja dotyczy na dzień dzisiejszy 90 km, czyli od Gdańska do Grudziądza - powiedział Paweł Piłatkowski.
Dodał, że podpisanie i realizacja umowy koncesyjnej z GTC zależy przede wszystkim od sposobu finansowania projektu przy wykorzystaniu możliwości, które dopuszcza znowelizowana ustawa o autostradach płatnych.
Tego projektu nie uda realizować się bez wsparcia ze strony państwa. To z kolei jest uzależnione od powstania w jakiejś mierze Krajowego Funduszu Autostradowego (KFA). Nie ma sensu podpisywać umowy, jeżeli nie ma zarezerwowanych kwot na ten projekt - powiedział Paweł Piłatkowski.
Zgodnie z nowelizacją, rząd może wspierać prywatnych koncesjonariuszy budujących autostrady pieniędzmi publicznymi. Środki na ten cel mają być gromadzone w KFA, na rachunku w Banku Gospodarstwa Krajowego.
Łącznie budowa pierwszych 90 km A1 ma trwać pięć lat: cztery lata zajmie budowa (cztery sezony budowlane), a faza przygotowawcza rok (projekt i pozwolenia). Decyzja o realizacji drugiej fazy projektu będzie zależała m.in od dostępnych środków finansowych.
Według Piłatkowskiego, koszt budowy jednego kilometra autostrady wynosi średnio 5-6 mln USD (bez kosztów obsługi finansowej projektu). (ps)
