Butelkę kwasu rozbito w szkole, uczennica w szpitalu
W jednej ze szkół podstawowych w Brzegu
(Opolskie) uczniowie rozbili przyniesioną przez jednego z nich
butlę stężonego kwasu solnego. Szkołę ewakuowano, jedna z uczennic
trafiła do szpitala - powiedział podinsp. Jarosław Dryszcz z
zespołu prasowego opolskiej policji.
21.12.2006 | aktual.: 21.12.2006 14:02
13-latkę odwiedziono do szpitala z podejrzeniem zatrucia oparami kwasu solnego - powiedział Dryszcz.
Do zdarzenia doszło przed południem. Litrową butelkę kwasu przyniósł do szkoły jeden z uczniów, miał ją w plecaku.
Do rozbicia butelki i wycieku kwasu doszło, gdy kilku jego kolegów - zakładamy, że nieświadomie - zaczęło kopać i rzucać plecakiem - relacjonował policjant. Po zauważeniu, że z plecaka wydobywa się gryzący dym powiadomiono nauczycieli i zarządzono ewakuację szkoły.
Przybyła na miejsce straż pożarna zneutralizowała kwas, budynek przewietrzono, po czym uczniowie i nauczyciele - łącznie 350 osób - wrócili do szkoły.
Na razie nie wiadomo skąd uczeń miał litrową butlę stężonego kwasu solnego. Wiemy, że była to laboratoryjna butelka z ciemnego szkła. Skąd pochodził kwas i jak 13-latek wszedł w jego posiadanie wyjaśni śledztwo brzeskiej policji - podsumował Dryszcz.