Bush wyraża zaniepokojenie wyborami w Rosji, Kreml zaprzecza
Kreml zaprzeczył
doniesieniom, że prezydent USA George W. Bush w rozmowie
telefonicznej z prezydentem Rosji Władimirem Putinem wyraził
zaniepokojenie przebiegiem niedzielnych wyborów parlamentarnych w
Rosji.
04.12.2007 | aktual.: 04.12.2007 21:55
Galeria
[
]( http://wiadomosci.wp.pl/rosjanie-wybieraja-dume-6038692579447937g )[
]( http://wiadomosci.wp.pl/rosjanie-wybieraja-dume-6038692579447937g )
Rosjanie wybierają Dumę
Powiedziałem, że byliśmy szczerzy, gdy wyrażaliśmy zastrzeżenia dotyczące tych wyborów - oświadczył Bush, odnosząc się do rozmowy z Putinem, która dotyczyła także irańskiego programu nuklearnego. Jego wypowiedź z konferencji prasowej w Białym Domu przytoczyły zachodnie agencje prasowe.
Prezydent USA w rozmowie telefonicznej z prezydentem Rosji nie wyrażał zaniepokojenia w związku z wyborami parlamentarnymi w naszym kraju - oświadczył rzecznik Putina, Aleksiej Gromow.
Jak dodał, temat wyborów parlamentarnych w Rosji został poruszony podczas rozmowy z inicjatywy Putina. Prezydent Federacji Rosyjskiej poinformował swego amerykańskiego kolegę o wynikach wyborów, w związku z czym prezydent USA zauważył, że popularność Władimira Putina w Rosji jest znanym faktem - dodał Gromow.
Prezydent Rosji skrytykował niektóre działania i wypowiedzi sekretariatu stanu USA z związku z wyborami parlamentarnymi w Rosji - zaznaczył Gromow. Według niego, Bush odparł na to, że "amerykański resort spraw zagranicznych postępuje w ten sposób, by szczerze przekazać Rosjanom swoje poglądy".
Biały Dom zaapelował w poniedziałek do Moskwy, by zbadała zarzuty oszustw wyborczych. Już w niedzielę rzecznik podległej prezydentowi USA Rady Bezpieczeństwa Narodowego Gordon Johndroe wezwał Rosję do skontrolowania doniesień o nieprawidłowościach podczas wyborów do Dumy, wskazując, że "wstępne doniesienia z Rosji zawierają twierdzenia o naruszeniach w trakcie dnia wyborczego".
W niedzielnych wyborach parlamentarnych prezydencka Jedna Rosja zdobyła w 450-miejscowej Dumie Państwowej 315 miejsc. Obserwatorzy Zgromadzenia Parlamentarnego OBWE i Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy ocenili, że wybory nie były uczciwe. (mg)