Bush przemówił do Słowaków na wiecu w Bratysławie
Prezydent USA George W. Bush zapowiedział w Bratysławie, iż wojska koalicji pozostaną w Iraku do chwili, aż naród iracki będzie całkowicie wolny.
24.02.2005 | aktual.: 24.02.2005 15:39
Terroryści w Iraku nie mają żadnych szans. Będziemy walczyć, aż naród iracki będzie całkowicie wolny - powiedział Bush, co spotkało się z burzą oklasków tysięcy Słowaków, którzy uczestniczyli w spotkaniu z prezydentem USA.
Bush podziękował za obecność słowackich żołnierzy w Afganistanie i Iraku. Podkreślił, iż trzej słowaccy saperzy zginęli w Iraku za wolność i demokrację. To bohaterowie dzisiejszych czasów! - podkreślił.
Walka o wolność i demokrację
George W. Bush zaapelował na największym bratysławskim Placu Hviezdoslava do Słowaków, aby wspierali Stany Zjednoczone w walce o wolność i demokrację. Byliście zniewoleni, dziś jesteście w wolnym, demokratycznym państwie. Stwórzcie teraz i wy innym nadzieję na wolność - powiedział.
Przed wystąpieniem Busha premier Słowacji Mikulasz Dzurinda zapewnił, iż jego kraj popiera politykę zagraniczną USA, opartą na zasadach wolności i demokracji. Słowacja potrzebuje silnego amerykańskiego prezydenta i takim jest George Bush - powiedział Dzurinda na placu całkowicie wypełnionym przez kilkanaście tysięcy Słowaków.
Słowacy są "braćmi i przyjaciółmi"
W przemówieniu, wygłoszonym na wiecu na Placu Hviezdoslava w Bratysławie, prezydent USA George W. Bush nazwał też Słowaków "przyjaciółmi, sojusznikami i braćmi" w światowej walce o wolność.
Pokazaliście, że mały naród zbudowany na wielkiej idei może rozszerzyć demokrację na cały świat - podkreślił prezydent.