Żołnierze Kima nie wiedzą, co robić. "Zaskoczeni ciepłą wodą"
Północnokoreańscy jeńcy wojenni w Ukrainie czują się, jakby "wyszli z wehikułu czasu" - twierdzą eksperci cytowani przez "The Times". Zgodnie z doniesieniami ukraińskich śledczych, żołnierze z Korei Północnej są zdumieni nie tylko obecnością toalet i bieżącej wody w budynkach, ale również mogą nie zdawać sobie sprawy, że przysługują im pewne prawa jako jeńcom wojennym.
Prezydent Ukrainy, Wołodymyr Zełenski, że dwóch żołnierzy północnokoreańskich zostało wziętych do niewoli. Jak zaznacza "The Times", są to jedni z pierwszych północnokoreańskich jeńców wojennych zatrzymanych w walce od zakończenia wojny koreańskiej w 1950 roku.
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski zadeklarował, że Ukraina jest gotowa przekazać Kim Dzong Unowi jego ludzi, jeśli zdoła zorganizować ich wymianę na ukraińskich żołnierzy przetrzymywanych w Rosji.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Misja samobójcza Ukraińców. Ruszyli czołgiem na pozycje Rosjan
Żołnierze Kim Dzong Una nie wiedzą, w jakim kraju się znajdują, są zaskoczeni ciepłą bieżącą wodą i toaletami w pomieszczeniach, a nie na świeżym powietrzu. Daniel Tudor, współautor książki "North Korea Confidential", porównuje to do sytuacji, gdyby ktoś z wiktoriańskiej Anglii trafił do współczesnej Anglii, zauważając, że choć podstawowe aspekty społeczeństw są podobne, różnice technologiczne są ogromne. - Mogą być zaskoczeni tak podstawowymi rzeczami, jak ciepła woda czy toaleta w domu - mówi.
W sieci pojawiły się także nagrania wideo z przesłuchań, na których jeńcy przyznają, że nie wiedzą, gdzie się znajdują. Na pytanie o chęć powrotu do domu, jeden z nich kiwa głową, odpowiadając "tak", a drugi mówi: "Chcę mieszkać na Ukrainie".
Żołnierze północnokoreańscy prawdopodobnie nie byli świadomi swoich praw jako jeńców wojennych i mogli udzielać odpowiedzi w obawie przed torturami lub śmiercią, przekonani, że każda zła odpowiedź pociągnie za sobą poważne konsekwencje.
Kontyngent wojsk północnokoreańskich wkrótce zniszczony?
Prezydent Zełenski w serwisie X kilka dni po aresztowaniu jeńców napisał: "Komunikacja między pojmanymi żołnierzami Korei Północnej a ukraińskimi śledczymi trwa. Ustalamy fakty. Weryfikujemy wszystkie szczegóły. Świat dowie się całej prawdy o tym, jak Rosja wykorzystuje takich ludzi, którzy dorastali w całkowitej próżni informacyjnej, zupełnie nieświadomi Ukrainy, i którzy są wykorzystywani przez Rosję wyłącznie do przedłużania i eskalacji tej wojny".
Analitycy z Amerykańskiego Instytutu Studiów nad Wojną oceniają, że w przypadku dalszego tempa strat, 12-tysięczny kontyngent wojsk północnokoreańskich w obwodzie kurskim może zostać zniszczony w ciągu najbliższych trzech miesięcy.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Wywiad ujawnia. Nowe doniesienia o żołnierzach Kima w Ukrainie
Źródło: "The Times"