Burzliwa debata kandydatów w wyborach prezydenckich we Francji

Burzliwy przebieg miała telewizyjna debata pięciu najpoważniejszych kandydatów w wyborach prezydenckich we Francji. Do szczególnie ostrej wymiany zdań doszło między liderką skrajnej prawicy Marine Le Pen a socjaldemokratą Emmanuelem Macronem.

Kandydaci na prezydenta Francji podczas telewizyjnej debaty
Źródło zdjęć: © PAP/EPA | PATRICK KOVARIK

Poniedziałkowa debata - pierwsza, podczas której swoje opinie i argumenty mieli okazję przedstawić najpoważniejsi kandydaci w tegorocznych wyborach prezydenckich - może bez wątpienia pomóc Francuzom podjąć decyzję, na kogo zagłosować - pisze agencja Reutera, zaznaczając że prawie 40 proc. głosujących wciąż pozostaje niezdecydowanych.

Podczas debaty kandydaci odpowiadali na pytania dotyczące m.in. kwestii socjalnych, ekonomicznych, imigracji oraz pozycji Francji na świecie; każdy z nich miał półtorej minuty na przedstawienie swego stanowiska w danej sprawie.

Do szczególnie ostrej wymiany zdań doszło między Marine Le Pen a Emmanuelem Macronem po tym, jak szefowa skrajnie prawicowego Frontu Narodowego zarzuciła socjaldemokracie, że ten opowiadał się w ubiegłym roku przeciwko wprowadzeniu zakazu noszenia burkini, muzułmańskiego kostiumu kąpielowego dla kobiet, zakrywającego prawie całe ciało.

Odnosząc się do oskarżeń Le Pen, Macron zarzucił jej prowokację. - Przeinaczając prawdę, okłamuje pani wyborców - powiedział 39-letni socjaldemokrata, startujący w wyborach jako kandydat niezależny.

Przedstawiciel republikańskiej prawicy Francois Fillon, oskarżany o fikcyjne zatrudnianie rodziny za publiczne pieniądze, zwracał podczas debaty uwagę na doświadczenie, jakie zdobył pełniąc urząd premiera Francji. Zapowiedział, że chce przeprowadzić daleko idące reformy gospodarcze.

Stanowiska kandydatów były rozbieżne także w kwestii imigracji. Podczas gdy Le Pen zapowiedziała, że chce powstrzymać we Francji to zjawisko, socjalista Benoit Hamon podkreślał, iż udział obcokrajowców w populacji kraju pozostaje na ustabilizowanym poziomie od lat 30. Według przywódcy skrajnej lewicy Jeana-Luca Melenchona ograniczenie skali zjawiska imigracji jest niewykonalne.

Pierwsza tura francuskich wyborów prezydenckich odbędzie się 23 kwietnia, a druga 7 maja.

Wybrane dla Ciebie
"Potrzebujemy silnej Polski". Stanowcze słowa kanclerza Niemiec
"Potrzebujemy silnej Polski". Stanowcze słowa kanclerza Niemiec
Dymisja w rządzie. Partia wydała komunikat
Dymisja w rządzie. Partia wydała komunikat
13-latka brutalnie pobita w lesie. Samosąd za koleżankę
13-latka brutalnie pobita w lesie. Samosąd za koleżankę
Inwestycja dla młodych mam gotowa do użytku. Jest tylko jeden problem. Brakuje 800 tys. zł na utrzymanie
Inwestycja dla młodych mam gotowa do użytku. Jest tylko jeden problem. Brakuje 800 tys. zł na utrzymanie
Kluczowe kwestie nierozwiązane. Kulisy rozmów na Florydzie
Kluczowe kwestie nierozwiązane. Kulisy rozmów na Florydzie
Polacy oskarżeni w Szwecji. Mieli odpowiadać za szpiegostwo
Polacy oskarżeni w Szwecji. Mieli odpowiadać za szpiegostwo
Polsko-niemieckie konsultacje w Berlinie. Tusk spotkał się z Merzem
Polsko-niemieckie konsultacje w Berlinie. Tusk spotkał się z Merzem
Polak zamordowany w Hiszpanii. Sprawca złapany po 15 latach
Polak zamordowany w Hiszpanii. Sprawca złapany po 15 latach
Żołnierz zginął na Litwie. Wszczęto śledztwo
Żołnierz zginął na Litwie. Wszczęto śledztwo
Zrobili sobie lodowisko w Tatrach. "To nie będzie fajna przygoda, tylko lodowy grób"
Zrobili sobie lodowisko w Tatrach. "To nie będzie fajna przygoda, tylko lodowy grób"
Relacje Polska-Niemcy: brak przełomu przed konsultacjami
Relacje Polska-Niemcy: brak przełomu przed konsultacjami
Ukraiński dyplomata ostrzega. Rozważa zamrożenie wojny z Rosją
Ukraiński dyplomata ostrzega. Rozważa zamrożenie wojny z Rosją