Burze w Warszawie. Mateusz Morawiecki ofiarą podtopień. "Wieczór spędziłem w swojej piwnicy"
Od kilku dni nad Polską przechodzą silne burze i opady. Mateusz Morawiecki napisał w mediach społecznościowych, że poniedziałkowy wieczór spędził w swojej piwnicy na usuwaniu skutków ulewy, która przeszła nad osiedlem. Przy okazji skierował do społeczeństwa bardzo ważny apel.
30.06.2020 12:30
"Przez Polskę znowu przechodzą nawałnice. Dziś jak wielu mieszkańców Warszawy spędziłem w domu (a właściwie w piwnicy) wieczór na usuwaniu skutków ulewy, która przeszła nad osiedlem, na którym mieszkam", napisał na Facebooku premier. Na załączonym przez niego zdjęciu, widać zalaną podłogę piwnicy.
"Sprawdźmy, czy sąsiedzi nie potrzebują pomocy. Bądźmy solidarni!" - zaapelował.
Burza w Warszawie. Centrum zostało zalane
W poniedziałek 29 czerwca nad stolicą przeszła gwałtowna ulewa. Do godziny 21:30 na terenie woj. mazowieckiego odnotowano ponad 800 zgłoszeń w związku z podtopieniami. W Warszawie najwięcej wyjazdów dotyczyło Mokotowa, Woli, Śródmieścia oraz Żoliborza.
Zobacz także: Wybory 2020. Adam Bielan: Jarosław Kaczyński aktywny w kampanii
Chodziło o zalane ulice, piwnice lub garaże podziemne. Zalało praktycznie całe centrum, a stacja metra Ratusz-Arsenał została zamknięta.
"Sytuacja po przejściu gwałtownej ulewy powoli się stabilizuje. Woda opada, jednostki PSP, MPWiK oraz ZDM pracują na pełnych obrotach, odpowiadając na 741 zgłoszeń", poinformował po godzinie 20 ratusz na Twitterze. W trakcie intensywnych opadów deszczu w stolicy spadło ponad 40 l/mkw.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.
Masz news, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl