Burze nad Polską. Zerwane dachy, awarie prądu
Zerwane dachy, powalone drzewa oraz awarie prądu - to skutki gwałtownych burz, które przeszły wieczorem i w nocy nad zachodnią i północną Polską. W całym kraju strażacy interweniowali ponad tysiąc razy.
W Śląskiem zalane zostały piwnice wielu budynków, w tym szpitala w Blachowni, oraz hala produkcyjna jednej z firm w Lublińcu.
W wyniku uszkodzeń stacji wystąpiły przerwy w dostawach energii elektrycznej w Gliwicach, Częstochowie oraz pow. lublinieckim. Prądu nie ma ok. 3,3 tys. odbiorców. Energetycy przewidują, że zasilanie zostanie przywrócone przed południem. Jak podało Centrum Zarządzania Kryzysowego Wojewody Śląskiego, w związku z burzami i silnym wiatrem, które przeszły nad regionem, straż pożarna interweniowała 130 razy.
Zobacz też: Dlaczego pogoda jest taka... szalona?
Zerwane dachy
Najwięcej interwencji strażacy mieli w woj. wielkopolskim, gdzie wkraczali do akcji prawie 230 razy. W Kaliszu wichura zerwała dach kamienicy. Mieszkańców ewakuowano, a inspektor nadzoru zakazał użytkowania budynku.
- Silny wiatr uszkodził ok. 100 metrów kwadratowych dachu, do środka budynku zapadł się komin, który uszkodził ściany wewnętrzne ostatniej kondygnacji; strażacy ewakuowali pięć osób. Cześć z nich spędziła noc u znajomych, a część w miejscu udostępnionym przez władze miasta - relacjonuje Sławomir Brandt z Komendy Głównej Państwowej Straży Pożarnej.
W okolicach Ostrowa Wielkopolskiego nadal bez prądu pozostaje ok. 20 tys. mieszkańców. Linie zerwane są też w pobliżu Jarocina i Koła. W wielu miejscach drogi zatarasowały powalone drzewa.
Trwa ładowanie wpisu: facebook
W Krotoszynie trwa szacowanie strat po ulewie, która zalała ulice i wiele niżej położonych lokali. Ulewa na kilka godzin sparaliżowała też Trzciankę koło Piły.
Wiatr zerwał również dachy sześciu budynków w Mochowie koło Prudnika na Opolszczyźnie. Uszkodzone zostały tymczasowe zabezpieczenia domów w Landzmierzu, które zniszczyła piątkowa trąba powietrzna. W tym regionie awarie energetyczne dotknęły ponad 7 tys. odbiorców
Uwaga na drogach
Na Dolnym Śląsku najbardziej ucierpiały okolice miejscowości Siechnice. Strażacy zabezpieczali tam zerwane dachy i powalone drzewa. We Wrocławiu woda zalała kilka ulic. W woj. dolnośląskim straż odnotowała niemal 180 interwencji, na Śląsku 130, na Mazowszu - ok. 120 i na Pomorzu - 140.
- Apelujemy do kierowców poruszających się, szczególnie mniej uczęszczanymi, drogami powiatowymi, gminnymi, aby jechali ostrożnie, bo nigdy nie wiadomo, czy za zakrętem nie będzie powalonej gałęzi, której jeszcze strażacy nie zdążyli usunąć - mówi Brandt.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Źródła: RMF FM, TVN24, "Głos Wielkoolski", PAP