Burze nad Polską... nawet Giełdzie straszne
Nocna burza nad Warszawą (PAP/Piotr Rybarczyk)
W nocy ze środy na czwartek oraz rano nad prawie całą Polską przeszły gwałtowne burze.
Szalejąca burza nad Warszawą spowodowała wstrzymanie na godzinę obrotów na Giełdzie Papierów Wartościowych. Pracownicy Giełdy wytłumaczyli, że chodziło o kłopoty z łącznością, na które skarżyły się niektóre biura maklerskie.
Z powodu gwałtownej burzy w miejscowości Tymowa w Małopolsce awaryjnie wylądował helikopter. Nikomu nic się nie stało. Miejscowi mieszkańcy zaalarmowali policję w Brzesku, że w ich miejscowości spadł helikopter. Natychmiast udały się tam straż pożarna i policja. Gdy słuzby ratownicze przybyły na miejsce helikoptera już nie było. Odleciał, bo pogoda się poprawiła.
Kilkadziesiąt razy interweniowali strażacy po nawałnicy nad Wielkopolską. Silnemu wiatrowi towarzyszyły obfite opady deszczu i grad. Do powalonych drzew, zalanych budynków i płonących stogów straż pożarna była najczęściej wzywana w Lesznie, Rawiczu, Wrześni, Kole i Śremie. Pociągi na linii Poznań-Wrocław kursują tylko jednym torem.
Zerwane dachy z domów i kilkaset powalonych drzew - to wstępny bilans wichury, jaka przetoczyła się przez Dolny Śląsk. Najbardziej ucierpiały powiaty górowski i jaworski. W obu interweniowano niemal 400 razy, wciąż nieprzejezdne są tam niektóre powiatowe drogi. Z kilku miejsc ewakuowano ludzi.
Usuwanie powalonych drzew na torach kolejowych między Lesznem a Rydzyną potrwa co najmniej do godziny 14. Pociągi dalekobieżne wyjeżdżające z Wrocławia na północ kraju jadą trasą okrężną przez Głogów i Krotoszyn.
W Kujawsko-Pomorskim wiatr pozrywał dachy z domów, powywracał drzewa, a woda zalała piwnice. W ośrodku wypoczynkowym PTTK w miejscowości Sokole-Kuźnica koło Tucholi wiatr połamał około 200 drzew i poprzewracał przyczepy kempingowe.
Duże straty spowodowała burza, która w nocy przeszła nad Warmią i Mazurami. Od pioruna spaliły się zabudowania gospodarcze. 10 miejscowości pozbawionych jest prądu.
Trzy osoby zostały ranne podczas nawałnicy, jaka przeszła w okolicach Piszu. Rzeczniczka straży pożarnej w Olsztynie Małgorzata Szmidt-Jeżewska powiedziała, że nad Piszem i okolicami przeszła trąba powietrzna.
Grażyna Banasiewicz-Burdal z olsztyńskiego Zakładu Energetycznego powiedziała, że prądu nie mają, między innymi, mieszkańcy Bezled, okolic Kętrzyna, Biskupca i Bisztynka. Zapewniła, że awarie zostaną usunięte do wieczora.
4 pożary - to efekt burz nad Podlasiem. Straty oszacowano wstępnie na ponad 200 tysięcy złotych.
Synoptycy zapowiadają, że w czwartek na zachodzie i północy mogą znowu wystąpić gwałtowne burze i lokalnie intensywny deszcz, które stopniowo przesuwać się będą na wschód. Miejscami spadnie również grad. (PAP/IAR, reb)